Amerykanin wraz z kolegami brał udział w całonocnej libacji, która zakończyła się zdemolowaniem łazienki na stacji benzynowej. Początkowo próbował przekonać kibiców oraz dziennikarzy, że stał się ofiarą napadu. Jego wersja zdarzeń padła po sprawdzeniu nagrań z monitoringu. Później za kłamstwo przeprosił na Twitterze.
Lochte został ukarany decyzją Amerykańskiego Komitetu Olimpijskiego oraz tamtejszego związku pływackiego. Dyskwalifikacja oznacza, że w czerwcu nie wystąpi na mistrzostwach świata, bo nie będzie miał możliwości wzięcia udziału w krajowych kwalifikacjach.
To nie koniec kar. 32-latek musi oddać premie za olimpijskie wyniki, nie będzie miał wstępu do centrum treningowego, zostanie odcięty od stypendium oraz zmuszony do odbycia 20 godzin prac społecznych. W ostatnim miesiącu Lochtiego opuścili też sponsorzy. Stracił na tym około miliona dolarów.
4-miesięcznymi zawieszeniami ukarani zostali kompani Lochtiego ze stacji benzynowej: Gunnar Bentz, Jack Conger i Jimmy Feigen.
ZOBACZ WIDEO: Tajemnicze przygotowania skoczków narciarskich (źródło TVP)
{"id":"","title":""}