Afrykańska runda WRC ma nietypowy format. O jeden dzień wcześniej niż na innych rajdach rozgrywany jest odcinek testowy, a pierwsza próba rajdu rusza już w czwartek po godzinie 13 czasu polskiego. Sam Rajd Safari to zawody słynące z morderczych warunków i już osiągnięcie mety stanowi duże wyzwanie.
- Rajd Safari to kompletnie inne wyzwanie niż to, z którym zazwyczaj się mierzymy. To rajd, w którym walczymy nie tylko z rywalami, ale przede wszystkim z samą trasą - powiedział Kajetan Kajetanowicz, który był najlepszy w Kenii przed rokiem.
Chociaż kierowca Orlen Rally Team miał okazję startować w Rajdzie Safari w ubiegłym sezonie, to start w tegorocznej imprezie nadal stanowi dla niego ogromne wyzwanie. - Na trasie jest bardzo dużo pułapek, nie wygląda ona tak, jak w ubiegłym roku. Pojawiło się dużo nowych jam wypłukanych przez wodę, a także wykopanych przez zwierzęta - dodał "Kajto", który ma też obawy co do pogody.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa
- Jeśli będzie padać, w tym zagłębieniach zgromadzi się woda. Na trasie jest też dużo więcej kamieni i na ten moment jest bardzo dużo fesh feshu, czyli drobnego pyłu, który wygląda jak piach, ale jest dużo bardziej miękki. Wpadając w niego, możemy natrafić na próg lub dziurę. Czeka nas mnóstwo niespodzianek, takich mniej pozytywnych, ale postaram się trzymać uśmiech na twarzy. Zespół Orlen Rally Team jest gotowy do walki. Mam nadzieję, że wyjedziemy stąd zadowoleni tak, jak w ubiegłym roku - podsumował kierowca z Ustronia.
Rajd Safari to najtrudniejsza i najbardziej egzotyczna runda w kalendarzu WRC. Towarzyszą jej niepowtarzalne widoki - unoszący się w powietrzu, podbijany przez rajdowe auta kurz, kenijska przyroda i dzikie zwierzęta.
Podczas tej imprezy niektóre załogi realizują też nietypowe aktywności. Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak zasadzili w środę drzewo wzdłuż jednej z rajdowych tras Kenii. Docelowo wzdłuż odcinków specjalnych za kilka lat rosnąć będzie 19 milionów drzew dla upamiętnienia 19 lat oczekiwania przez Kenię na powrót Rajdu Safari do kalendarza WRC. Tymczasem załoga Orlen Rally Team czekała rok, aby ponownie powalczyć na afrykańskich bezdrożach o jak najlepsze wyniki.
Pierwszy z dziewiętnastu odcinków specjalnych Rajdu Safari rusza w czwartek o godzinie 13:05 czasu polskiego. Będzie to jedyny oes rozgrywany w ten dzień. Na piątek zaplanowano trzy dwukrotnie pokonywane próby: OS 2/5 Loldia (19,17 km), OS 3/6 Geothermal (13,12 km) oraz OS 4/7 Kedong (30,62 km).
Czytaj także:
- Tak źle w F1 nie było od lat. To zabija emocje
- Lider Ferrari odejdzie? Jest nowy kierunek transferu