Ważny apel Hołowczyca do Polaków. Muszą pamiętać o tych słowach

Materiały prasowe / rajdpolski.pl / Na zdjęciu: Krzysztof Hołowczyc
Materiały prasowe / rajdpolski.pl / Na zdjęciu: Krzysztof Hołowczyc

Krzysztof Hołowczyc nie ma wątpliwości, że nadchodzący ORLEN 80. Rajd Polski będzie kapitalną imprezą. Po kilku latach przerwy nasz klasyk znów ma miejsce w kalendarzu mistrzostw świat WRC. W związku z tym "Hołek" ma ważny apel do polskich fanów.

Rajd Polski

W tym artykule dowiesz się o:

ORLEN 80. Rajd Polski rozegrany zostanie w dniach 27-30 czerwca. Impreza z bazą w Mikołajkach po siedmioletniej przerwie wraca do kalendarza mistrzostw świata WRC. To wielka nobilitacja, ale też odpowiedzialność dla Polaków. Świadomość tego ma Krzysztof Hołowczyc, który trzykrotnie wygrywał polski klasyk (1996, 1998 i 2005).

To właśnie "Hołek" należał do osób, które przed laty czyniły starania, aby Rajd Polski był rundą mistrzostw świata. Dlatego olsztynianin cieszy się, że władze FIA oraz promotor cyklu WRC zaufały Polakom. - Przez lata opowiadaliśmy ludziom ze świata motorsportu, że jest takie miejsce na Ziemi, gdzie można zorganizować piękny rajd szutrowy, na fantastycznych, szybkich odcinkach, które pokochają zawodnicy i kibice - mówi 62-latek.

- Nie zapomnę komentarzy czołówki WRC po edycji z sezonu 2009. Kierowcy mówili mi wtedy, że to faktycznie piękny rajd, świetne trasy i warto to było przyjechać. Myślę zatem, że Mazury to miejsce wyjątkowe dla polskich i światowych rajdów. Wyjątkowa jest także życzliwość lokalnej społeczności. Dzięki temu możemy się cieszyć rundą WRC w naszym kraju - dodaje były rajdowy mistrz Polski.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Dosadna ocena Polaków. Mierzejewski wyróżnił jednego zawodnika

Przed ORLEN 80. Rajdem Polski kierowca z Olsztyna ma ważny apel do Polaków, którzy wybierają się na Mazury, aby obserwować zmagania najlepszych załóg rajdowych na świecie. - Apeluję do widzów o to, by oglądali rajd z wyznaczonych stref. Może wam się wydawać, że one są czasem za daleko od drogi, ale tak musi być w tak szybkim rajdzie - podkreśla olsztynianin.

W niedzielę Krzysztof Hołowczyc był jednym z gości WRC Rally Show. To specjalna impreza, która odbyła się na błoniach PGE Narodowego w Warszawie i miała za zadanie promować ORLEN 80. Rajd Polski. W stolicy zjawiły się tłumy sympatyków rajdów. Mieli oni możliwość zobaczyć w akcji m.in. Forda Pumę Rally1.

Za kierownicą Forda Puma Rally1 zasiadł Martins Sesks. Łotysz w minionym sezonie wygrał Rajd Polski, a już za parę dni po raz kolejny weźmie udział w polskim klasyku. Będzie to też dla niego okazja, aby zapoznać się z rajdówką klasy Rally1.

- Rajd Polski to dla mnie wyjątkowa impreza. Budzi wiele pozytywnych emocji, nie tylko dlatego, że już go wygraliśmy. Samochód, którym pojadę, czyli Ford Puma Rally1, to coś niesamowitego, to konstrukcja z innego świata, nawet jeśli mój pierwszy start taką rajdówką zaliczę bez dodatkowej mocy z układu hybrydowego - mówi Sesks.

- Zdecydowałem się na to, by nie skakać od razu na głęboką wodę i dobrze poznać samochód Rally1 podczas czterech dni rywalizacji na Mazurach. Dla nas to ważny etap przygotowań do startu hybrydową wersją Pumy w domowej rundzie WRC, a więc Rajdzie Łotwy - dodaje Sesks.

Podczas WRC Rally Show kibice zobaczyli nie tylko demonstracyjne przejazdy Martina Sesksa. W rajdówkach zaprezentowali się też Grzegorz Olchawski, Marek Suder, Adam Sroka, Mateusz Fijał, Arkadiusz Kula, Łukasz Nagraba, Andrzej Borkowski, Małgorzata Prus oraz Andrzej Król - organizator WRC Rally Show.

Wśród samochodów sportowych poza Fordem Puma Rally1 kibice podziwiali w akcji Subaru Imprezę, Fordy Fiesta R4 oraz Escorta, Renault Megane Maxi, Toyotę Yaris GR, Skodę Fabia Rally2 oraz driftingową Toyotę Supra o monstrualnej mocy silnika 1500 KM.

Bilety na ORLEN 80. Rajd Polski wciąż są do nabycia na topgift.pl.

Czytaj także:
- Anonimowy list i poważne oskarżenia. Policja wyjaśni aferę w F1?
- Firma rosyjskiego oligarchy kłamała? Pieniądze nie popłyną do Moskwy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty