Po pierwszym dniu Rajdu Azorów Robert Kubica był zdecydowanym liderem zawodów. Polak za kierownicą Citroena DS3 RRC prowadził z ponad dziewięcioma sekundami przewagi nad drugim w klasyfikacji Czechem, Janem Kopeckym. W drugim dniu nie obyło się jednak bez przeszkód.
W pierwszej części piątkowych zmagań kierowcom przeszkadzała gęsta mgła. Trudne warunki na trasie doprowadziły m.in. do błędu Kubicy, który na ósmym oesie stracił prowadzenie w rajdzie i spadł na szósta lokatę.
- Bardzo trudny OS, nic nie widzieliśmy, większość odcinka po prostu jechałem do mety. Widoczność miejscami nie przekraczała 10-20 metrów, było bardzo niebezpiecznie i cieszę się, że ten odcinek jest już za nami. Podjąłem chyba właściwą decyzję, żeby nie cisnąć - powiedział Polak.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Kubica starał się odrabiać stracony czas na kolejnych oesach. Dziesiąty odcinek specjalny ponownie padł jego łupem. Niestety jego marzenia o powrocie do czołówki zniweczył kolejny odcinek, na którym polska załoga dachowała.
- Straciłem panowanie nad autem w jednym z zakrętów i dachowaliśmy. Uszkodzony jest lewy przód - powiedział krótko na mecie Kubica.
Polski kierowca miał szczęście, ponieważ organizatorzy odwołali 12. odcinek specjalny dzięki czemu mechanicy zyskali cenny czas na naprawę jego Citroena. Według wstępnych doniesień samochód Kubicy jest zdolny do dalszej jazdy i krakowianin pojawi się na starcie do ostatniego dnia rajdu.
Kubica po zakończeniu piątkowej rywalizacji otrzymał karną minutę doliczoną do swojego czasu. W finale drugiego dnia Kubica uplasował się na ósmej pozycji w "generalce" i z takiego miejsca ruszy do zmagań w trzecim dniu rajdu.
Klasyfikacja generalna po 11 OS:
1. Kopecký Jan / Dresler Pavel 1:05:11.9
2. Breen Craig / Nagle Paul +13.1
3. Magalhães B. / Rodrigues da Silva N. +33.9
4. Moura Ricardo / Eiró Sancho +35.5
5. Sousa Bernardo / Magalhães Hugo +36.1
.
.
8. Kubica Robert / Baran Maciej +6:10.4