Problemy w Citroenie polskiego kierowcy pojawiły się na trzy kilometry przed zakończeniem odcinka specjalnego. Według relacji kolejnych zawodników, którzy przejeżdżali linię mety, Polak zmuszony został do zatrzymania samochodu na poboczu trasy.
Robert Kubica ostatecznie dotarł na metę z 6-minutowym opóźnieniem. Pierwsze komentarze mówią o problemach z układem paliwowym w samochodzie krakowianina. Kubica wykluczył swój udział w ostatnim wieczornym oesie zamykającym pierwszy dzień rajdu. Polak ma nadzieję wrócić na trasę w sobotę.
Zwycięzcą piątego etapu został Craig Breen. Nowym liderem Rajdu Korsyki - Bryan Bouffier.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!