Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran już od pierwszych kilometrów utrzymywali się w czołówce klasyfikacji generalnej. Reprezentanci Lotos Rally Team dobrze poradzili sobie na odcinkach specjalnych, po raz pierwszy w karierze rywalizując na oponach z długim kolcem. Na koniec pierwszego dnia rajdu na Łotwie czterokrotni Mistrzowie Polski zajmują czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej.
- Odcinki są bardzo szybkie, śliskie, ale na drugiej pętli było już bardziej przyczepnie. Cieszymy się, że tu jesteśmy, ponieważ mamy okazję dużo się nauczyć. Mimo, że nie mamy takiego doświadczenia, jedziemy wciąż nowym dla nas samochodem, to na tak zróżnicowanej nawierzchni uzyskiwaliśmy bardzo dobre czasy - powiedział czwarty kierowca w klasyfikacji generalnej Kajetan Kajetanowicz.
- Podczas sobotniego etapu byliśmy w stanie wygrywać odcinki z bardzo doświadczonymi kierowcami, którzy już startowali w tym rajdzie. Dziękuję całemu zespołowi za dzisiejszą pracę, tym bardziej, że bardzo niskie temperatury nie ułatwiały zadania. Jesteśmy bardzo zmęczeni, a niedzielny start jest wcześnie rano. Jak widać to bardzo wymagający rajd, ale przyjechaliśmy tutaj właśnie po to, żeby zdobywać cenne doświadczenie - dodał Polski kierowca
- Po nocnych opadach śniegu trasa mocno się zmieniła. Szczególnie trudna była druga pętla, z nieustannie zmieniającą się nawierzchnią. Warunki były trochę podobne do tych, które pamiętam z rajdu Szwecji. Ten sezon będzie dla nas na każdym rajdzie nowym doświadczeniem. Musimy dobrze zrównoważyć to, co potrafimy teraz i to, czego chcielibyśmy dokonać - podsumował pilot załogi Jarosław Baran.