- Warunki są zdradliwe. Temperatury są dodatnie lub co najwyżej bliskie zeru stopni. Na niektórych trasach jest luźny śnieg, na innych zaś szuter. Nie jest więc łatwo, bo warunki zmieniają się cały czas - powiedział po zapoznaniu z trasą Robert Kubica, w rozmowie z szwedzkim portale vf.se.
- Testowaliśmy dwa dni i to jest całe moje doświadczenie na tej nawierzchni. Pogoda zmieniała się w trakcie testów więc mieliśmy okazję zdobyć doświadczenie w różnych warunkach. Rajd będzie jednak zupełnie czym innym. Przed nami wiele pracy - dodał.
Polak w trakcie testów mógł liczyć na podpowiedzi ze strony dwukrotnego rajdowego mistrza świata Marcusa Gronholma. Fin był pod wrażeniem stylu jazdy Kubicy, a kierowca M-Sportu przyznał, że cenne uwagi przydają mu się w przyszłości.
- Marcus zdradził mi kilka niezwykle cennych informacji. Zanim porozmawialiśmy, mogliśmy przejechać wspólnie kilka kilometrów. Starałem się wchłonąć jak najwięcej wiadomości - wyznał Kubica.
Na koniec Polak został zapytany o faworyta tegorocznej rywalizacji w Rajdzie Szwecji. Kubica odparł w swoim stylu: - Najszybszy kierowca. Z pewnością nie będziemy to my - uśmiechnął się.
THX Marcus!