Felipe Massa w ostatnich tygodniach odniósł się do wyboru nowej drogi w karierze sportowej Roberta Kubicy. Kierowca Williamsa krytykował Polaka twierdząc, że ryzykuje zbyt wiele pozostając w rajdach.
Krakowianin mimo tych słów, a także trudnego początku swojego pierwszego sezonu w WRC pozostaje nieugięty i chcę osiągnąć postawiony sobie cel w rajdach. [ad=rectangle]
- Miałem swój cel w Formule 1 i, niestety, nie byłem w stanie go osiągnąć z różnych powodów. Postawiłem więc przed sobą nowy cel - rozprawiał Kubica w rozmowie dla Autosportu.
- Jeśli będę widział, że jest szansa go osiągnąć to będę próbował. Jeśli okaże się, że nie będę mógł tego zrobić albo będzie to zbyt skomplikowane, być może się wycofam. Ale wycofać się, to dla mnie jak porażka.
W poprzednim roku, gdy Kubica decydował o swojej przyszłości wybierając pomiędzy startami w WRC i DTM był pewny, że niezależnie od tego, na co postawi, poświeci na to dużo swojego czasu.
- Ponad rok temu rozpisałem sobie plusy i minusy każdej opcji. Gdy spojrzałem na kartkę to powiedziałbym, że tylko szaleniec wybierze rajdy - powiedział Kubica.
- Jestem jednak człowiekiem, nie maszyną. Muszę być zadowolony z tego, co robię, a to, co chce osiągnąć, musi mi sprawiać satysfakcję. To dlatego zdecydowałem się na starty w rajdach - wyznał.
Robert Kubica w poprzednim sezonie wywalczył tytuł w niższej klasie WRC2. Przed rozpoczęciem kolejnego krakowianin zdecydował się przesiać do samochodu specyfikacji WRC.