WP SportoweFakty: Tęsknił pan za Rajdem Polski?
Kajetan Kajetanowicz: Szczerze muszę przyznać, że po tym, jak w 2013 roku wygrałem Rajd Polski po raz trzeci, to nie tęskniłem. Chyba dlatego, że pamiętałem, jak wiele pracy kosztowało mnie przygotowanie do tego rajdu. To zawsze była dla mnie trudna runda, głównie pod względem psychologicznym. Jazda przed swoimi kibicami i oczekiwania sponsorów sprawiały, że - pomimo zwycięstw - to nigdy nie był łatwy rajd. Wszystko się zmieniło, kiedy po roku wróciłem do Mikołajek w roli komentatora. Szybko okazało się, że jestem uzależniony od Rajdu Polski. Bardzo chciałem tu wystartować w sezonie 2015, ale się nie udało. Teraz wreszcie dopięliśmy swego.
Wiele wysiłku kosztowało zapewnienie sobie startu w tegorocznym Rajdzie Polski?
- Zawsze powtarzam, że kierowcy rajdowi walczą nie tylko na odcinkach specjalnych. Wiele pracy kosztuje nas, aby w ogóle móc startować. Cieszę się, że mam lojalnych partnerów i nie mówię tego, bo wiem, że sponsorzy chcieliby coś takiego usłyszeć. Zapewnienie sobie startu na Rajdzie Polski wymagało od nas wiele zaangażowania, ale też zaufania ze strony wspierających nas firm. Myślę, że udowodniliśmy, że warto nas wspierać, spłacając w ten sposób kredyt zaufania, jakim nas obdarzono.
Na Rajd Polski wracacie po trzech latach. Celem jest wygranie kategorii WRC 2?
- Na wielu odcinkach specjalnych będzie to dla mnie nowy rajd. Trasa mocno się zmieniła od 2013 roku. Rajd Polski jest jedną z kluczowych imprez sezonu, dlatego czeka nas sporo pracy, aby przygotować się do niego jak najlepiej. Będziemy starać się wygrać swoją kategorię, ale mamy świadomość, że dawno nie ścigaliśmy się na Mazurach, a na starcie stanie wielu świetnych kierowców. Wydaje mi się, że różnice na mecie będą bardzo małe.
ZOBACZ WIDEO Urbaniak: muszę pokazać, że zeszłoroczny tytuł nie był przypadkiem (Źródło: TVP)
{"id":"","title":""}
Ten sezon ERC pokazuje, że potrafi pan wygrywać z kierowcami regularnie startującymi w WRC. Czuje pan, że jest na ich poziomie?
- Nie czuję się tak dobry jak oni. Wiem, że mam jeszcze nad czym pracować. Prawdą jest, że z Madsem Ostbergiem wygrywaliśmy odcinki, a z Craigem Breenem do końca walczyliśmy o zwycięstwo w Irlandii, ale oni mają nieporównywalnie większe doświadczenie ode mnie. Nawet podczas Rajdu Polski rywale będą mieli nad nami przewagę, ponieważ oni byli tu przez ostatnie dwa lata. Nie szukam asekuracji przed ewentualną porażką, po prostu realnie oceniam naszą obecną sytuację. Nie zmienia to jednak faktu, że w Rajdzie Polski chcemy walczyć o zwycięstwo.
Występ w Rajdzie Polski będzie waszym jedynym startem w WRC2 w tym sezonie?
- W tym roku jest to jednorazowa sprawa. Koszty są dosyć wysokie, a nie możemy zapominać o tym, że naszym głównym celem jest obrona tytułu w mistrzostwach Europy.
Już dwa tygodnie po Rajdzie Polski odbędzie się kolejna runda ERC w Estonii. Planujecie w niej pojechać?
- Terminarz mamy bardzo napięty. Jeszcze nie podjęliśmy ostatecznej decyzji, ale jeśli pojedziemy w Estonii, to przygotowania do obu rajdów będą trudne do pogodzenia. Na szczęście zawody w Estonii mają podobną charakterystykę do Rajdu Polski, odcinki również są szutrowe, więc to jest pewien plus.
W ubiegłym roku, kibice długo czekali na informację, jak będzie wyglądał pana program startów w tym sezonie. Jest szansa, że tym razem o planach dowiemy się wcześniej?
- Pracuję nad tym i już myślę, jak mógłby wyglądać przyszły sezon. Analizuję, co odpowiadałoby naszym aspiracjom i byłoby korzystne dla naszych partnerów. Zależy mi także na tym, by opracować taki program startów, który przyniesie dużo radości rajdowym kibicom.
Załoga Kajetanowicz - Baran na trasach Rajdowych Mistrzostw Świata?
- Chciałbym jeździć w WRC, ale w rajdach są etapy, które trzeba zaliczyć w drodze do osiągnięcia celu. Nie interesuje mnie tylko nauka na trasach WRC i jazda wyłącznie dla frajdy, chcę nabierać doświadczenia, jednocześnie jadąc szybko. Chcę mieć możliwość wygrywania w kategorii, w której startuję. Rywalizacja za kierownicą samochodu WRC niezmiennie pozostaje moim marzeniem.
Rozmawiał Maciej Rowiński