ERC: Kajetan Kajetanowicz odrobił straty

Wszystkie cztery rozegrane w sobotę przed południem odcinki Polacy ukończyli w pierwszej trójce klasyfikacji Rajdu Estonii. Dzięki temu Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran zanotowali awans.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Materiały prasowe

Po opadach deszczu pierwsi zawodnicy ścigali się na wilgotnych, a miejscami także mokrych oesach. Kolejne przejazdy porannych prób przebiegały już przy słonecznej pogodzie. W tych zmiennych i trudnych do przewidzenia warunkach Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran od początku prezentowali szybkie i pewne tempo, dzięki czemu plasują się w ścisłej czołówce klasyfikacji 6. rundy FIA ERC. Po 5 rozegranych do tej pory odcinkach specjalnych, załoga LOTOS Rally Team zajmuje 4. pozycję, ale zaledwie 1,7 sekundy dzieli Rajdowych Mistrzów Europy od 3. miejsca.

Do tej pory Rajd Estonii okazuje się być jeszcze szybszy niż ubiegłoroczna edycja. Pierwsze pięć prób Kajetanowicz i Baran przejechali ze średnią prędkością ponad 124 km/h. Potwierdzeniem skutecznej jazdy Polaków jest fakt, że wszystkie cztery dzisiejsze odcinki specjalne ukończyli w pierwszej trójce klasyfikacji zawodów.
Sobotni etap 6. rundy FIA ERC jest najdłuższy w rajdzie, więc po pierwszej dzisiejszej pętli zawodników czeka jeszcze mnóstwo pracy, w tym aż 79 kilometrów jazdy z gazem w podłodze na 5 odcinkach specjalnych zaplanowanych na popołudnie. Wśród nich jest najdłuższa w rajdzie próba Rua. Do trasy tego niemal 30-kilometrowego oesu włączono fragmenty odcinka Urvaste.

- Mamy dużo przyjemności, odcinki są fantastyczne. Zmieniają się w porównaniu z pierwszymi przejazdami, co jest oczywiste w rajdzie szutrowym. Pierwsza pętla była mokra, a na drugiej droga była bardziej zniszczona, a jednocześnie przesychająca, więc automatycznie stawała się szybsza. Mamy ciekawe doświadczenia, ścigamy się z bardzo szybkimi kierowcami, którzy doskonale znają te trasy. Jesteśmy w grze, cały czas ocieramy się o najlepsze czasy, więc jest dobrze. Myślę, że to jest tempo, jakie chcielibyśmy prezentować, nie popełniając jednocześnie błędów, które mogą dużo kosztować na tych szybkich szutrowych odcinkach. Mamy dobre czasy, ale szukamy jeszcze więcej przyczepności i tych drobiazgów, bo na takim poziomie jak tutaj nie da się dużo poprawić. Zobaczymy co jesteśmy w stanie jeszcze zrobić. Przed nami druga część dnia, w tym najdłuższy odcinek w rajdzie, blisko 30 km. Jest to mocno zmieniony oes w porównaniu do ubiegłorocznego, dużo nowych partii. Na pewno postaram się mocno skoncentrować i jechać jak najczyściej, jak najszybciej i jak najpłynniej - powiedział "Kajto".

ZOBACZ WIDEO 73. Tour de Pologne: finisz 4. etapu (źródło TVP)

Klasyfikacja Rajdu Estonii po 5 odcinkach specjalnych:
1. Łukjaniuk/Arnautow (Rosja, Ford Fiesta R5) 24:29,5 s.
2. Sirmacis/Kulss (Łotwa, Skoda Fabia R5) +6,8 s.
3. Kaur/Simm (Estonia, Mitsubishi Lancer Evo IX) +15,4 s.
4. Kajetanowicz/Baran (Polska, Ford Fiesta R5) +17,1 s.
5. Aus/Koskinen (Estonia, Mitsubishi Lancer Evo IX) +29,7 s.
6. Jeets/Toom (Estonia, Skoda Fabia R5) +53,7 s.
7. Arai/Macneal (Japonia, Ford Fiesta R5) +58,6 s.
8. Kołtun/Pleskot (Polska, Ford Fiesta R5) +58,7 s.
9. Habaj/Woś (Polska, Ford Fiesta R5) +1:04,0 s.
10. Domżała/Gospodarczyk (Polska, Mitsubishi Lancer EVO X) +1:35,7 s.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×