Zawody mają kompaktowy charakter i liczą osiem odcinków specjalnych, które w całości zostaną rozegrane w sobotę 11 lutego. Występ zapowiedziały 74 załogi. Trasa o długości nieco ponad 100 kilometrów przebiega po śniegu i lodzie. Ostatnim startem Łukasza Pieniążka na tego typu nawierzchni był Rajd Liepaja w 2015 roku.
Łukasz Pieniążek i Przemysław Mazur ponownie wsiądą do przednionapędowego Opla Adama R2, którym startowali także w ubiegłym sezonie. Rajd poprzedziły testy przeprowadzone pod koniec stycznia w Estonii. Sam występ ma charakter treningowy i jest częścią przygotowań do nowego sezonu.
- Od mojego ostatniego występu minęło już sporo czasu i muszę przyznać, że stęskniłem się za rajdową atmosferą. Rally Sarma w całości przebiegać będzie na śniegu, co stanowi znakomitą okazję do treningu przed nowym sezonem. Pomimo że w tym roku nie planuję innych występów w zimowych rajdach, umiejętności zdobyte na Łotwie z pewnością przydadzą się na innych nawierzchniach. Z drugiej strony rywalizacja z lokalnymi kierowcami to świetny sposób na sprawdzenie swojego tempa. Zapowiada się bardzo ciekawy weekend - powiedział Pieniążek.
ZOBACZ WIDEO Mama Roberta Lewandowskiego: Liczę na finał mistrzostw świata z udziałem Polski i Roberta