Kierowca Hyundaia od pięciu rund nie schodzi z podium. Od czasu marcowego Rajdu Meksyku Thierry Neuville dwukrotnie uplasował się na pierwszym miejscu, a trzy razy na niższych stopniach. Jednak początek sezonu był dla Belga bardzo bardzo pechowy. Zarówno w Rajdzie Monte Carlo, jak i następującym po nim Rajdzie Szwecji wypadł z trasy na końcowych oesach, tracąc pozycję lidera i możliwość uzyskania maksymalnej liczby punktów za zwycięstwo w rajdzie.
Pomyłki Neuville'a okazały się niezwykle kosztowne w kontekście walki o tytuł w WRC. Obecnie 29-latek traci 18 punktów do lidera tabeli Sebastiena Ogiera i zapowiada podjęcie ryzyka w zbliżającym się Rajdzie Polski. - Bardzo podoba mi się Rajd Polski, lubię rywalizować na tych odcinkach. Nie ma tam zbyt wielu niebezpiecznych zakrętów, a oesy są dość szerokie. Można podjąć trochę więcej ryzyka - mówi Neuville.
- Odcinki dają dużo radości, ponieważ prędkości są naprawdę wysokie, ale wiemy też że mamy zadanie do wykonania i chcemy pracować tak ciężko jak to tylko możliwe, aby pozostać w walce o mistrzostwo. Jesteśmy na ostatnim etapie sezonu, gdzie każda chwila i każda decyzja ma znaczenie - dodał belgijski kierowca.
Rajd Polski i następujący po nim Rajd Finlandii to najszybsze rundy w kalendarzu, a okres w których się odbywają nazwany został "festiwalem szybkości".
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wróci do Formuły 1? Michał Kościuszko zabrał głos
Czy Thierry Neuville zwycięży w Rajdzie Polski? 
