- Ma na imię Gracjan, waży 3 kilogramy i jest zdrowy. To jest najważniejsze. Bardzo długo nie widziałem się ze swoją rodziną. Po powrocie z rajdu Meksyku podlegaliśmy jeszcze kwarantannie. Musieliśmy być odseparowani. Na szczęście wszystko jest dobrze i wróciliśmy do domu - mówi trzykrotny rajdowy mistrz Europy, Kajetan Kajetanowicz zapytany o narodziny syna.
Źródło artykułu: WP SportoweFakty