Rumuński gigant chce wygrać Dakar. Oto jego nowa "broń"
Dacia w ostatnich latach podbiła rynki motoryzacyjne w Europie. Teraz rumuński gigant chce zaistnieć również w sporcie. W roku 2025 samochód Dacii zobaczymy w Rajdzie Dakar, a we wtorek oficjalnie przedstawiono prototyp modelu Sandrider.
We wtorek poznaliśmy model Sandrider, który w roku 2025 ma podbić Rajd Dakar i mistrzostwa świata w rajdach terenowych (W2RC). Projekt Rumunów jest niezwykle ambitny, o czym najlepiej świadczy fakt, że przekonali do współpracy Nassera Al-Attiyaha (wielokrotny triumfator Dakaru), Sebastiena Loeba (wielokrotny rajdowy mistrz świata WRC) i Cristinę Gutierrez Herrero (zwyciężczyni Dakaru 2024 w klasie Challenger).
Model Sandrider wzorowany jest na koncepcyjnym Manifesto, który został pokazany światu w 2022 roku. Nową "broń" Dacii na Dakar przygotuje brytyjski Prodrive, który ma ogromne doświadczenie w budowaniu samochodów terenowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zdjęcie Szpilki z partnerką robi furorę. "Misie kolorowe"Aby Sandrider wytrzymał trudy Rajdu Dakar, wzmocniono całą konstrukcję pojazdu. Dotyczy to w szczególności elementów podwozia i zderzaków, karbonowej karoserii oraz wzmocnionego zawieszenia (z podwójnymi trójkątnymi wahaczami) i układu przeniesienia napędu 4x4 dostosowanego do ekstremalnych warunków terenowych.
Koła zapasowe nie są obudowane, aby ułatwić wszelkie wykonywane przy nich czynności. Zgodnie z tą samą zasadą załoga ma zapewniony szybki dostęp do narzędzi pokładowych, niewymagający korzystania ze skrzynki narzędziowej. Nakrętki mocujące można odkładać na specjalną magnetyczną płytę wbudowaną w nadwozie, która zapobiega ich zgubieniu w piasku w razie jakiejkolwiek interwencji. To rozwiązanie zainspirowane doświadczeniem jednego z kierowców Dacii.
Al-Attiyah, Loeb i Gutierrez Herrero będą testować nowy model Dacii w najbliższych miesiącach, po czym weźmie on udział w Rajdzie Maroka w październiku 2024 roku. Będzie to chrzest bojowy dla rumuńskiej terenówki przed debiutem w Dakarze 2025.
Czytaj także:
- Ekipa Orlenu zyskała miliony dolarów. Już wiadomo, na co je wydano
- Nie zdążą zbudować bolidu na czas? Niepokojące doniesienia z ekipy F1