Po sześciu kolejnych przegranych etapach na rzecz największego konkurenta, Toyota za sprawą Bernharda ten Brinke odniosła wreszcie swoje trzecie zwycięstwo w tegorocznym Dakarze. Na mecie odcinka specjalnego w Chilecito kierowca z Holandii uzyskał ponad 4-minutową przewagę nad tercetem zawodników fabrycznego teamu Peugeota.
Drugą lokatę ze stratą 4 minut i 35 sekund zajął nieliczący się w walce o końcowe zwycięstwo Cyril Despres. Francuz wyprzedził o pięć sekund Carlosa Sainza i 15 czwartego Stephane'a Peterhansela. Dwie kolejne lokaty należały do Nassera Al-Attiyaha i Gieniela de Villiersa z Toyoty.
Bardzo dobry początek środowego etapu zaliczył były gwiazdor WRC, Mikko Hirvonen. Fin startujący w barwach X-raid Team na dwóch początkowych punktach pomiarowych był liderem wirtualnej klasyfikacji odcinka specjalnego. Niestety po pokonaniu 100 kilometrów, z powodu problemów technicznych Hirvonen zaczął tracić cenne minuty na naprawę samochodu podczas kilku postojów.
Siódmą pozycję na mecie zajął Jakub Przygoński z ORLEN Team. Kierowca pilotowany przez Toma Colsoula stracił do najszybszego Bernharda ten Brinke 19 minut i 47 sekund. W klasyfikacji generalnej Przygoński utrzymuje pewnie wysoką szóstą pozycję.
Liderem w rywalizacji załóg samochodowych jest duet Carlos Sainz - Lucas Cruz. Hiszpańska załoga na trzy etapy przed końcem rajdu ma 50 minut i 45 sekund przewagi nad drugą załogą Peugeota prowadzoną przez Stephane'a Peterhansela.
Aktualizacja: Sędziowie po analizie nowych danych postanowili anulować karę 10 minut dla Carlosa Sainza za stworzenie "potencjalnego zagrożenia" na trasie 8. etapu.
Czołówka klasyfikacji generalnej Rajdu Dakar po 11. etapach (samochody):
P. | Zawodnik | Samochód | Czas/Strata |
---|---|---|---|
1 | Carlos Sainz | Peugeot | |
2 | Stephane Peterhansel | Peugeot | 1:00:45 |
3 | Nasser Al Attiyah | Toyota | 1:14:02 |
4 | Bernhard Ten Brinke | Toyota | 1:17:35 |
5 | Giniel de Villiers | Toyota | 1:30:05 |
6 | Jakub Przygoński | Mini | 2:44:18 |
7 | Khalid Al Qassimi | Peugeot | 3:16:19 |
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wraca do F1. "W Polsce treningi mogą mieć więcej widzów, niż wyścigi"