- Uderzająca czasem zbyt mocno piłki Madison Keys i niezbyt mocno grająca czasem Agnieszka Radwańska są najwyżej rozstawione w trzeciej ćwiartce. Mogą się spotkać ze sobą w ćwierćfinale, ale mogą również dopuścić do niespodzianki. Jednak na tak neutralnym korcie twardym należy przyznać pierwszeństwo Keys i Radwańskiej - stwierdził Steve Tignor.
Amerykański dziennikarz uważa, że to Agnieszka Radwańska wyjdzie zwycięsko z tej części turniejowej drabinki. Na kogo może trafić w półfinale? Według Tignora będzie to Swietłana Kuzniecowa, która wygrała cztery z siedmiu dotychczasowych starć z Andżeliką Kerber. Ekspert portalu tennis.com wierzy również, że krakowianka pokona Rosjankę, z którą wcześniej niezbyt dobrze sobie radziła (bilans gier 4-11).
W wielkim finale według Tignora zmierzą się Serena Williams i Radwańska, a po złoto sięgnie aktualna liderka rankingu WTA. Brąz wywalczy Kuzniecowa, która zwycięży starszą z sióstr Williams, Venus. Amerykański dziennikarz ma w ostatnim czasie słabość do Polki, wszak typował ją w finale Wimbledonu 2016. Według niego "Isia" miała się w nim spotkać z Garbine Muguruzą, lecz ostatecznie odpadła w IV rundzie.
A jak tenisowy ekspert widzi przebieg olimpijskiego turnieju singla panów? Wierzy w odrodzenie Rafaela Nadala, który jednak w półfinale nie sprosta Novakowi Djokoviciowi. Jego zdaniem Hiszpan wywalczy brąz, gdyż okaże się lepszy od Marina Cilicia. W wielkim finale Tignor nie liczy na niespodziankę - lider rankingu ATP zwycięży broniącego złota z Londynu Andy'ego Murraya.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio" - jak zmienić niebezpieczne miasto w twierdzę? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}