Rio 2016. Wilfredo Leon: Trzymam kciuki za reprezentację Polski

 / Na zdjęciu: Wilfredo Leon
/ Na zdjęciu: Wilfredo Leon

- Nie potrafię przewidzieć, kto wygra igrzyska. Pięć, sześć zespołów ma szansę na złoto. Sam jestem ciekaw, jak to wszystko się potoczy - powiedział w rozmowie z rosyjskimi mediami przyjmujący Zenitu Kazań.

- Brazylia gra u siebie, wspierać ich będą brazylijscy kibice, tylko sędzia nie będzie z tego kraju. W Lidze Światowej grali dobrze, ale interesujące będzie to, na ile są gotowi na turniej w Rio. Francja dwa ostatnie sezony grała bardzo dobrze, zdobyła mistrzostwo Europy, a ich porażka w Lidze Światowej wynika raczej z faktu, że zespół nie grał na 100 procent. Czytałem, że trener Francuzów dał drużynie tydzień wolnego, a to mogło mieć wpływ na wynik. Całkiem niedawno w towarzyskim meczu rosyjska reprezentacja pokonała Francję 3:1, więc nie wiadomo, czego można się spodziewać - ocenił.

Zdaniem Leona trudno jest wybrać faworytów do zdobycia medalu na igrzyskach, a typowanie drużyn na początku turnieju może się nie sprawdzić.

- Jeszcze jest Polska, Włochy i Stany Zjednoczone z Matthew Andersonem i to nie tylko z nim. Cała drużyna amerykańska jest wspaniała, ten zespół jest w stanie pokonać każdego. Gdy będzie bliżej ćwierćfinału będę mógł powiedzieć, który zespół wygląda lepiej i kto prawdopodobnie awansuje do półfinału. Teraz jest to gra niepewności. Mogę tylko trzymać kciuki i życzyć powodzenia reprezentacji Polski, ponieważ mają duże szanse na wygranie w Rio - wyznał dwukrotny zwycięzca Ligi Mistrzów.

Wilfredo Leon, który na co dzień gra w rosyjskiej Superlidze przyznał, że liczy na finał Polska - Rosja, który na pewno przyniesie wiele emocji.

ZOBACZ WIDEO Polacy faworytami nie są, ale nie można ich lekceważyć (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- Byłbym bardzo zadowolony. Muszę od razu powiedzieć, że nie jest to związane z polityką. Mecze między Rosją a Polską są zawsze interesujące od strony sportowej. Są to dwa silne zespoły, które pokazują doskonały poziom siatkówki. W meczach Rosji i Polski emocje zawsze są na granicy, motywacja obu drużyn jest bardzo wysoka, a my otrzymujemy żywy spektakl. Jestem więc za takim finałem - skomentował.

Dla siatkarza, który w ubiegłym roku otrzymał polskie obywatelstwo spełnieniem marzeń byłaby gra na igrzyskach olimpijskich. Jak przyznaje 23-letni przyjmujący, prawdopodobnie będzie miał okazję na reprezentowanie biało-czerwonych barw.

- Jeśli los da mi szansę na grę na igrzyskach, to dam z siebie 100 procent, aby wygrać złoto. Według mnie zwycięstwo na igrzyskach olimpijskich jest najwyższym osiągnięciem w karierze każdego sportowca. Do tej pory były tylko nieoficjalne rozmowy. Nie ma żadnej pewności, ale słyszałem, że mogę grać w reprezentacji Polski w przyszłym roku. Ale do tej pory nikt tego nie potwierdził - zdradził.

Źródło artykułu: