Amerykanki po raz drugi triumfowały za trzy punkty. Wcześniej ta sztuka udała im się na inaugurację olimpijskich zmagań w grupie B przeciwko Portoryko (3:0). Pięć setów zajęło im natomiast pokonanie Holenderek.
W starciu z Serbkami pierwszoplanowe odgrywały w ekipie Karch Kiraly dwie środkowe: Rachael Adams i Foluke Akinradewo. Rozgrywająca Alisha Glass bardzo często korzystała z ich usług w ataku (łącznie aż 38 razy), a te nie miały problemów z zamienianiem otrzymywanych wystaw na punkty. Pierwsza skończyła 13 z 19 piłek (68 proc.), druga 12 z 19 (63 proc.).
Akinradewo znakomicie funkcjonowała również w bloku (4 pkt), natomiast Adams uprzykrzała życie przeciwniczkom kąśliwymi zagrywkami (4 asy). Te dwie zawodniczki zdobyły do spółki aż 34 punkty.
Reprezentacja Serbii polegała z kolei przede wszystkim na skrzydłowych Brankicy Mihajlović i Tijanie Bosković, które solidarnie uzyskały po 18 punktów.
ZOBACZ WIDEO Krzysztof Ignaczak: Wyciągnęliśmy pomocną dłoń do Irańczyków (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
USA - Serbia 3:1 (25:17, 21:25, 25:18, 25:19)
USA: Glass, Adams, Larson-Burbach, Murphy, Hill, Akindarewo, Banwarth (libero) oraz Lloyd, Robinson, Lowe
Serbia: Mihajlović, Ognjenović, Nikolić, Stevanović, Rasić, Bosković, Popović (libero) oraz Busa, Brakocević, Zivković, Malesević, Veljković
# | Drużyna | Mecze | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1. | USA | 3 | 3-0 | 9:3 | 8 |
2. | Chiny | 3 | 2-1 | 8:3 | 7 |
3. | Serbia | 3 | 2-1 | 7:3 | 6 |
4. | Holandia | 3 | 2-1 | 8:5 | 6 |
5. | Włochy | 3 | 0-3 | 0:9 | 0 |
6. | Portoryko | 3 | 0-3 | 0:9 | 0 |
***
W pierwszym starciu trzeciej kolejki w grupie A Rosjanki nie miały większych problemów z ograniem Kamerunu. Wyraźnie można było dostrzec, ze faworytki dążą do wygrania pojedynku jak najmniejszym nakładem sił. I ten cel udało im się w 100 procentach zrealizować.
Grę rosyjskiego zespołu napędzały przede wszystkim Natalia Gonczarowa oraz Tatiana Koszeliewa, które regularnie punktowały ze skrzydeł. Każda z nich zapisała na swoim koncie 19 "oczek".
W szeregach Kamerunek również wyróżniały się skrzydłowe - atakująca Christelle Tchoudjang Nana (12 pkt) i Laetitia Crescence Moma Bassoko (15 pkt).
Rosja - Kamerun 3:0 (25:19, 25:22, 25:23)
Rosja: Szczerban, Zariażko, Gonczarowa, Kosianienko, Fetisowa, Koszeliewa, Małowa (libero) oraz Małygina, Wetrowa, Woronkowa, Szljakowaja
Kamerun: Fotso Mogoung, Tchoudjang Nana, Aboa Mbeza, Moma Bassoko, Koulla, Fawziya, Nasser (libero) oraz Ngon Ntame, Madeleine Samantha
# | Drużyna | Mecze | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1. | Rosja | 3 | 3-0 | 9:1 | 9 |
2. | Brazylia | 2 | 2-0 | 6:0 | 6 |
3. | Japonia | 2 | 1-1 | 4:3 | 3 |
4. | Korea Płd. | 2 | 1-1 | 4:4 | 3 |
5. | Argentyna | 2 | 0-2 | 0:6 | 0 |
6. | Kamerun | 3 | 0-3 | 0:9 | 0 |