Rio 2016: Kubańczycy znów bez szans, Irańczycy z pierwszym zwycięstwem w "polskiej" grupie

Materiały prasowe / FIVB
Materiały prasowe / FIVB

W meczu 3. kolejki turnieju siatkarzy podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, reprezentacja Iranu nie dała żadnych szans kadrze Kuby.

Zdecydowanymi faworytami czwartkowego pojedynku byli Irańczycy, którzy we wtorek po zaciętym boju przegrali z Polską 2:3. Natomiast w poprzedniej serii gier Kubańczycy ulegli Egiptowi w trzech partiach.

Początek pojedynku był bardzo wyrównany i nikomu nie udawało się wypracować bezpiecznej przewagi (10:10). Dopiero z czasem zaczęli przyspieszać Persowie, a sygnał do natarcia dobrymi zagraniami na zagrywce oraz w bloku dał Mir Saeid Marouflakrani, który wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie 15:13. Drużyna z Azji złapała wiatr w żagle, natomiast siatkarze z Kuby nie prezentowali argumentów do skutecznej walki (20:17). Ostatecznie podopieczni Raula Lozano wygrali inauguracyjną partię do 21.

Shahram Mahmoudi i spółka od startu kolejnej odsłony starali się narzucić swój styl gry, co im się udało (9:7). Udanie poczynał sobie środkowy Adel Gholami, którego na tym etapie potyczki wspomagał Milad Ebadipour (15:12). Kiedy Irańczycy prowadzili już 19:15, wydawało się, że już nic nie wydarzy się w tej części potyczki. Jednak Kubańczycy w końcówce podjęli rękawicę i doprowadzili do remisu 21:21. W końcowym rozrachunku tę wojnę nerwów wygrali reprezentanci Iranu (31:29), którzy byli o krok od wiktorii w tym starciu.

Persowie chcieli postawić kropkę nad "i" już w trzecim secie, ale początkowo nie mogli odskoczyć zespołowi z Kuby (7:7). W połowie partii zaczęły się mnożyć błędy po kubańskiej stronie, co przełożyło się na wynik na tablicy świetlnej (16:13). Iran już spokojnie kontrolował boiskowe wydarzenia (25:16) i wywalczył swój pierwszy komplet punktów w trakcie IO 2016.

Grupa B IO, 3. kolejka:

Iran - Kuba 3:0 (25:21, 31:29, 25:16)

Iran: Mahmoudi (16), Ebadipour (8), Marouf (2), Seyed (11), Ghaemi (1), Gholami (7), Marandi (libero) oraz Mahdavi, Ghafour (3), Mirzajanpour.

Kuba: Jimenez (6), Lazaro (13), Cecilio (4), Osoria (5), Eduardo (2), Rojas (3), Alvarez (libero) oraz Castro (15), Sanchez, Delis.

Sędziował: Fabrizio Pasquali (Włochy).

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": historia pomnika Jezusa Odkupiciela (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (3)
avatar
Ksawery Darnowski
11.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdzie jest kurna tabela. 
avatar
Thoorop
11.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kuba:Hierezuello,Simon,Camejo,Leal,Juantorena,atak Leon-mistrz olimpijski,chora wyspa chory ustrój,gdyby nie polityka kuba bylaby dominatorem na scenie miedzynarodowej... 
avatar
nowa
11.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szanse były w dwóch pierwszych setach, w trzecim młodzi niedoświadczeni Kubańczycy odpadli. Podoba mi się nowy trener jest zupełnie inna komunikacja z nowym zespołem. To był mój pierwszy mecz K Czytaj całość