Rio 2016: Czarnogóra bezradna, nieprawdopodobny wynik norweskiej bramkarki!

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Norweżki na igrzyskach olimpijskich rozprawiły się z trzecimi rywalkami. Tym razem ofiarą mistrzyń świata padły szczypiornistki z Czarnogóry. Skandynawki wygrały 28:19, a fenomenalnie w bramce spisała się Kari Aalvik Grimsbo.

Igrzyska w Rio nie będą zbyt długo wspominane w Czarnogórze. Szczypiornistki z Bałkanów są jedną z najsłabszych drużyn turnieju. Dorobku punktowego nie udało się otworzyć w spotkaniu z Norweżkami, mistrzyniami świata i olimpijskimi.

Skandynawki dały się "wyszaleć" rywalkom w pierwszych minutach, po czym przystąpiły do natarcia. Zaostrzyły defensywę i Czarnogórki odbijały się od muru. Mnożyły się straty i sygnalizowane rzuty. Dla Norweżek była to woda na młyn. Kontry na bramki zamieniały Nora Mork oraz Camilla Herrem. Nic zatem dziwnego, że spotkanie rozstrzygnęło się już do przerwy. Na tablicy pojawił się bowiem rezultat 16:11.

Koleżanki próbowała poderwać Durdina Jauković, ale gołym okiem widoczne było, że jednemu z zespołów bardziej zależy na zwycięstwie. Czarnogóra straciła już bowiem szansę na awans do ćwierćfinału.

O drugiej połowie można napisać tyle, że się odbyła. Wysokie prowadzenie z pierwszej części sprawiło, że spadła temperatura pojedynku. Statystyki śrubowały Herrem i Mork, ale prawdziwą bohaterką została ich koleżanka. Kari Aalvik Grimsbo.

Bramkarka samotnie zatrzymała przeciwniczki. Odbiła 24 (!) rzuty na 40 oddanych. Nieprawdopodobna skuteczność 60 procent. Pod koniec pojedynku szczypiornistki z Bałkanów nieco już zrezygnowane oddawały rzuty w kierunku bramki. Niemal wszystkie padały łupem Grimsbo, choć trzeba przyznać, że lwia część prób Czarnogórek nie była najwyższej jakości.

Czarnogóra -  Norwegia  19:28 (11:16)

Czarnogóra: Rajcić (13/41 - 32 %), Barjaktarović - Petrović 2, Radicević 2, Jovanović, Jauković 5/2, Bulatović A. 4/2, Klikovac, Bulatović K., Ramusović 1, Mehmedović 1, Pavicević, Raicević 2, Lazović 2. Karne: 4/5. Kary: 10 min.

Norwegia: Grimsbo (24/40 - 60 %), Lunde (0/3) - Molid, Arntzen 2/2, Kristiansen 5/2, Alstad, Loke 2, Mork 6/1, Oftedal 1, Frafjord 1, Koren 1, Kurtović 2, Herrem 5, Solberg 3. Karne: 5/6. Kary: 8 min.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Wiłkomirski: Środowisko judo liczyło na choć jeden medal (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
MS_
13.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grimsbo zagrała świetne zawody, ale trzeba zaznaczyć, że bardzo pomogły jej koleżanki w obronie oraz.. Czarnogórki. Świetnie rozpoczynała kontratak, palce lizać, szczególnie dwa wyrzuty do Herr Czytaj całość