Stawką konfrontacji włosko-portorykańskiej był wyłącznie honor. Obie drużyny spisywały się w igrzyskach bardzo słabo, nie zaznając smaku zwycięstwa w żadnym z czterech wcześniejszych spotkań. O ile w przypadku Portorykanek nie była to wielka niespodzianka, o tyle dla Włoszek było to już równoznaczne z istną katastrofą.
Faworyzowane podopieczne Marco Bonitty nie miały jednak problemów z udowodnieniem swojej wyższości nad drużyną z Ameryki Środkowej. W każdym z dwóch pierwszych setów nie pozwoliły jej zdobyć nawet 15 punktów. Reprezentantki Portoryko postawiły nieco większy opór dopiero w trzeciej odsłonie. Najlepiej punktującą zawodniczką meczu była Paola Ogechi Egonu, autorka 18 "oczek" (14/28 w ataku, 3 bloki, 1 as).
Włochy - Portoryko 3:0 (25:14, 25:13, 25:22)
Włochy: Orro, Guiggi, Chirichella, Del Core, Fatime Sylla, Ogechi Egonu, De Gennaro (libero) oraz Gennari, Centoni, Danesi
Portoryko: Mojica, Enright, Cruz, Ocasio, Oquendo, Morales, Venegas (libero) oraz Seilhamer (libero), Rosa, Reyes, Valentin, Santana
***
Rywalizacja Amerykanek z Chinami nie miała żadnego ciśnienia dla azjatyckiej ekipy. Była ona już bowiem pewna awansu do ćwierćfinału, nie mając jednocześnie szans na zajęcie w grupie B wyższego miejsca niż 4.
Amerykanki musiały z kolei wygrać dwa sety, by zapewnić sobie ukończenie rywalizacji na 1. pozycji. Po pierwszej odsłonie, która padła łupem grających bez presji Chinek, zawodniczki Karcha Kiraly'ego wzięły się do roboty i wrzuciły wyższy bieg. Efekt był taki, że w kolejnych trzech partiach Azjatki nie miały już nic do powiedzenia.
Bardzo ważną rolę w triumfie USA odegrała rezerwowa Kelsey Robinson (13 pkt), która przez ponad dwa sety zastępowała podstawową przyjmującą Kimberly Hill. Więcej punktów od niej wywalczyły dla drużyny z Ameryki Północnej tylko Jordan Larson-Burbach (18) i Foluke Akinradewo (15). Po chińskiej stronie najczęściej punktowała Ting Zhu, czyniąc to 23 razy.
USA - Chiny 3:1 (22:25, 25:17, 25:19, 25:19)
USA: Glass, Adams, Larson-Burbach, Murphy, Hill, Akinradewo, Banwarth (libero) oraz Thompson, Lloyd, Dietzen, Robinson, Lowe
Chiny: Yuan, Zhu, Zhang, Hui, Ding, Yan, Lin (libero) oraz Gong, Wei, Liu, Xu
Końcowa tabela grupy B:
# | Drużyna | Mecze | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1. | USA - awans | 5 | 5-0 | 17:6 | 14 |
2. | Holandia - awans | 5 | 4-1 | 14:7 | 11 |
3. | Serbia - awans | 5 | 3-2 | 12:6 | 10 |
4. | Chiny - awans | 5 | 2-3 | 9:9 | 7 |
5. | Włochy | 5 | 1-4 | 4:12 | 3 |
6. | Portoryko | 5 | 0-5 | 0:15 | 0 |
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": jak zmieniły się brazylijskie fawele? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}