Wayde van Niekerk ustanowił w Rio de Janeiro wspaniały rekord świata na 400 metrów, dzięki czemu z miejsca awansował do grona największych lekkoatletycznych gwiazd tegorocznych igrzysk olimpijskich. Zawodnik z RPA biegł nieco przed sprinterami rywalizującymi na 100 metrów i zdaniem niektórych skradł przynajmniej część show Usainowi Boltowi.
Jamajczyk podczas przygotowań do swojego finałowego startu widział wyczyn van Niekerka i nie kryje, że jest pod wrażeniem jego rekordu. Wydawałoby się, że ta dwójka nigdy się nie spotka na bieżni, ale Bolt znalazł kompromisowe rozwiązanie, którym mógłby być wspólny bieg na dystansie 300 metrów.
- To byłoby dobre. Mój trener mówił mi, że taka konkurencja może być częściej dodawana do programu. Może więc w przyszłym sezonie dostaniemy szansę i pobiegniemy? - powiedział Jamajczyk.
Co ciekawe, obaj lekkoatleci na 300 metrów mają niemalże identyczne czasy - minimalne lepszy jest Bolt z rekordem 30,97 sekundy, ale wynik van Niekerka jest gorszy tylko o sześć setnych sekundy.
ZOBACZ WIDEO Zofia Klepacka: Szkoda mi Piotra Myszki. Należał mu się medal... (źródło TVP)
{"id":"","title":""}