Rio 2016. Sztangiści z trzech krajów zostaną zawieszeni po igrzyskach olimpijskich

Prezydent Międzynarodowej Federacji Podnoszenia Ciężarów (IWF) Tamas Ajan zapewnił, że wszyscy ciężarowcy z Rosji, Białorusi i Kazachstanu zostaną wkrótce zawieszeni na rok.

Kacper Kowalczyk
Kacper Kowalczyk
Podnoszenie ciężarów od lat znajduje się w kryzysie / Podnoszenie ciężarów od lat znajduje się w kryzysie

Międzynarodowa Federacja Podnoszenia Ciężarów (IWF) od lat stosuje zasadę, że każdy kraj, którego co najmniej trzech reprezentantów zostanie przyłapanych na dopingu, zostaje zawieszony w prawach członka federacji, przez co nie może startować w zawodach międzynarodowych.

Dzień po zakończeniu rywalizacji na olimpijskim pomoście, prezydent światowej federacji Tamas Ajan zapewnił, że zastosuje taką karę do sztangistów z Rosji, Białorusi i Kazachstanu, czyli państw zamieszanych ostatnio w największą liczbę afer dopingowych. Chodzi głównie o wyniki ponownie zbadanych próbek z igrzysk w Pekinie i w Londynie.

Decyzją IWF Rosjanie w Rio de Janeiro i tak nie wystąpili, ale Kazachowie i Białorusini wyjadą z Brazylii z siedmioma medalami, w tym jednym złotym Nijata Rahimowa.

Jeśli potwierdzą się doniesienia mediów o kolejnych wpadkach sprzed czterech i ośmiu lat, podobne sankcje czekają również reprezentantów Azerbejdżanu, Armenii, Mołdawii i Turcji.

- To jedyna droga, jeśli chcemy aby podnoszenie ciężarów było wolne od dopingu - powiedział Ajan. - Oficjalna decyzja powinna zapaść we wrześniu lub w październiku - dodał.

Przypomnijmy, że w trakcie igrzysk w Rio de Janeiro niedozwolony środek znaleziono także w próbkach Tomasza i Adriana Zielińskich.

ZOBACZ WIDEO Lekarz polskich szczypiornistów: zdrowie "Dzidzi" jest dla nas priorytetem (źródło TVP)
Czy decyzja Międzynarodowej Federacji Podnoszenia Ciężarów jest słuszna?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×