Rio 2016. Mark Lebedew o Polakach: Zabrakło im broni, dzięki której wygrali mundial

Trener Jastrzębskiego Węgla dokonał szczegółowej analizy wszystkich ćwierćfinalistów turnieju siatkarzy, w tym Polski. W czym australijski fachowiec upatruje przyczyn porażki Biało-Czerwonych z USA?

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk
Mark Lebedew / Mark Lebedew
W tzw. power rankingu uczestników 1/4 finału turnieju siatkarskiego Rio 2016, autorstwa Marka Lebedewareprezentacja Polski mężczyzn zajęła piąte miejsce, tuż za wszystkimi ekipami, które zdołały awansować do półfinału i walki o medale igrzysk. - Głównym wnioskiem z pomeczowej analizy w polskich mediach jest to, że serwis Polaków był dużo słabszy niż amerykański. Najprawdopodobniej chodzi tutaj w dużej mierze o zagrywkę z wyskoku. Ale jeśli w zespole USA jest jeden obszar, który sprawia im problemy, to jest właśnie przyjęcie serwisu typu float, a polska reprezentacja nie potrafiła uruchomić tego typu zagrywki. Ona w przeszłości była wielką siłą tego zespołu i być może nawet pomogła im w zdobyciu tytułu mistrzów świata - ocenił australijski trener Jastrzębskiego Węgla, znany ze swojej aktywności w mediach społecznościowych i fachowych siatkarskich analiz.

- Bez presji na zagrywce i bez ofensywnego wsparcia dla Kurka trudno było oczekiwać w tym ćwierćfinale rywalizacji. W ogólnym bilansie Polacy powinni być choć częściowo usatysfakcjonowani, jeśli nie z końcowej pozycji, to ze średniej jakości występów na igrzyskach - uznał Lebedew na swoim blogu At Home On The Court.

Co pomogło reprezentacji USA mężczyzn w awansie do kluczowej fazy igrzysk? Przeżywali oni trudne chwile w drugiej partii spotkania z Polakami, kiedy wydawało się, że siatkarze Stephan'a Antigi wyrównają stan rywalizacji. - Jeżeli Amerykanie zdobędą w Rio złoto, cały ich turniej mógłby zostać podsumowany jednym czasem, który wziął John Speraw w drugim secie ćwierćfinału z Polską. W jakiś sposób namówił, przebłagał lub odważył swoich siatkarzy do utrzymania taktyki serwisu niezależnie od wszystkiego. Wynikiem tego było odrobienie strat przy wyniku 13:18 i swobodne zwycięstwo - trener z Antypodów był pod wrażeniem odwagi Jankesów.

ZOBACZ WIDEO Witold Roman: Kubiak stał się niewidoczny (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×