Jordania na igrzyska olimpijskie do Rio przysłała ośmiu sportowców. Niewielu wierzyło, że którykolwiek z nich wróci z Brazylii z medalem. Nieśmiało wspominano, że namieszać w turnieju taekwondo w wadze do 69 kg może Ahmad Abughaush.
Rzeczywistość przekroczyła najśmielsze oczekiwania. Po trzech wygranych walkach reprezentant Jordanii w czwartkowy wieczór stanął na najwyższym stopniu podium i został bohaterem narodowym.
Po wywalczeniu złotego medalu z Abughaushem rozmawiał książę Feisel al Hussein, brat króla, przewodniczący Komitetu Olimpijskiego Jordanii. - Nie można opisać tego, co się czuje, kiedy zdobywa się pierwszy medal w historii dla Jordanii. To wspaniałe uczucie móc usłyszeć w Rio hymn swojego kraju - powiedział wzruszony 20-letni zawodnik.
Abughaush przyznał po finałowej walce, że nie zawsze podczas turnieju realizował plan, ale często... improwizował.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": Brazylia oknem wystawowym (źródło TVP)
{"id":"","title":""}