W swoim biegu półfinałowym Biało-Czerwoni mieli za rywali m.in. Stany Zjednoczone, Jamajkę i Trynidad i Tobago.
Łukasz Krawczuk rozpoczął bardzo dobrze, jednak nie najlepsza zmiana z Michałem Pietrzakiem spowodowała, że spadliśmy na ósme miejsce. Jednak Pietrzak przyspieszył w końcówce i Jakub Krzewina przejął pałeczkę na szóstej pozycji.
Znakomicie spisał się biegnący na ostatniej zmianie Rafał Omelko. Najszybszy w tym roku nasz 400-metrowiec dobiegł na piątej pozycji, a popularni Lisowczycy uzyskali znakomity czas 2:59,58.
Po biegu okazało się, że zdyskwalifikowana została finiszująca przed nami sztafeta Trynidadu i Polacy przesunęli się na czwarte miejsce.
W drugim półfinale sztafety z czwartego i piątego miejsca uzyskały czasy gorsze od Polaków i Biało-Czerwoni awansowali do finału olimpijskiego.
Finaliści biegu sztafetowego mężczyzn 4x400 metrów:
1. Jamajka 2:58.29
2. USA 2:58.38
3. Belgia 2:59.25
4. Botswana 2:59.35
5. Polska 2:59.58
6. Bahama 2:59.64
7. Kuba 3:00.16
8. Brazylia 3:00.43
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": Brazylia oknem wystawowym (źródło TVP)
{"id":"","title":""}