Rio 2016: wybrano największe gwiazdy turnieju piłki ręcznej

zagrał 3 spotkania prawie całe i bronił fenomenalnie. Na lewe skrzydło też bym dał Gensheimera, na lewe rozegranie Bielecki, na środek Hansen (mnie osobiście Niko nie zachwycał na tym turnieju), na prawym Porte, na prawym skrzydle Svan i na kole Sorheindo.

Dlatego, że w tych trzech najważniejszych dla nas meczach, czyli z Chorowacją, Danią i Niemcami zagrał na poziomie światowym, mimo, że Polska te dwa ostatnie mecze przegrała, to Wyszomirski nie zawiódł w najważniejszych momentach. Jeśli chodzi o prawe skrzydło, to i Svan Hansen i Reichmann zgrali genialnie, chociaż Svan w ostatnich dwóch meczach nie zrobił szału, a Reichmann tak. Gdyby wybrali Reichmanna to nic by się nie stałó, ale Svan też tu pasuje. Widzę też dużo komentarzy, że Tałant źle przygotował drużynę. Ci co to piszą chyba nie mają pojęcia o czym mówią. Dujszebajew dostał jakieś pół roku lub nawet mniej na przygotowanie Polski. I według mnie zrobił to znakomicie. Tym bardziej, że my graliśmy tak naprawdę 3 rozgrywającymi w ataku i jednym skrzydłowym, który z braku innych zawodników został przeniesiony na rozegranie. W statystykach widziałam, że Krzysiek Lijewski grał w praktycznie każdym meczu po 55 minut. A w dodatku ci co oglądali mecze widzieli, ile razy on był faulowany. Mimo to, wszyscy mówią, żę miał dużo strat. Straty wynikają ze zmęczenia, gdzie zawodnik nie może się utrzymać przy piłce. Nawet Tałant powiedział przed jednym meczem, że Lijewski mało zagra w tym meczu, bo ostatni mecz grał całe 60 minut i jest wykończony. Jurkiewicz, mimo że nie grał tak długo, to od razu po poważnej kontuzji wrócił na parkiet i grał i w obronie i ataku. Bielecki schodził często do obrony, więc miał więcej sił w ataku i on ten atak nam ciągnął. Gdyby Michał Jurecki nie doznał kontuzji to wszystko wyglądało by inaczej. Krajewski się gubi na rozegraniu. Środek rozegrania to jedna z najważniejszych pozycji w piłce ręcznej a on tam gra od jakiegoś roku, może nawet nie. Nie ma warunków fizycznych by tam grać. No i na koniec Szyba. Nie rozumiem, po co Dujszebajew go brał. Nic nie pomógł drużynie, nie odciążył Lijewskiego. Nie słyszałam nic o tym by doznał kontuzji, więc pewnie jest w słabej formie. Mimo to, powinien raz na jakiś czas wejść, by dać odpocząć Krzyśkowi. Zauważyć trzeba, że Niemcy grali 7 rozgrywającymi, którzy byli na podobnym poziomie. Wyobrażacie sobie zdobyć medal olimpijski z Szybą i Krajewskim na rozegraniu w pierwszym składzie? To nie ten poziom. Jachlewski spisał się doskonale jako wysunięty obrońca. Miał z tego co widziałam, najwięcej przechwytów. Kus to jakieś nieporozumienie. Widać, że jest za wolny i pewnego poziomu nie przeskoczy. Nie te umiejętności i nie ten wiek niestety. Syprzak także nie zagrał jakiegoś genialnego turnieju. Nie wiem, czy on się nie rozwinął w tej Barcelonie, czy po prostu poczuł się zbyt pewny swojej pozycji w kadrze. Uważam, że powoli trzeba przebudowywać zespół. Niemcy to zrobili, poświęcili kilka turniejów ale teraz są potęgą. I u nas przydało by się to samo. Odpuścić sobie tych starszych zawodników, bo oni dłużej już mogą nie pociągnąć grać na takim poziomie. Może trzeba wprowadzić Niewrzawe, który wraca po kontuzji, Paczkowskiego, Gębali, Korneckiego, Piechowskiego i innych młodych. Na miejscu Tałanta, po zakończeniu styczniowego turnieju bym tak zrobiła. Jeżeli oczywiście dostanie na to zgodę. Jeżeli zwolniliby teraz Dujszebajewa to był by dla mnie ogromny błąd, bo on już pokazał co potrafi zrobić z Vive i trzeba trochę czasu by to samo zrobił z kadrą.

zagrał 2 genialne mecze na ponad 50% obron.