W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarz: Ivan Pesić
Prawie czterdzieści procent skutecznych obron miał Chorwat w meczu swojej ekipy z Danią i to w dużej mierze dzięki jego paradom udało się szczypiornistom z Bałkanów odnieść niezwykle cenne zwycięstwo w starciu z Duńczykami.
Lewe skrzydło: Mateusz Jachlewski
Stuprocentowa skuteczność w ataku, pięć bramek, trzy asysty, przechwyt i dobra postawa w defensywie - tak zaprezentował się polski skrzydłowy w wygranym przez Biało-Czerwonych meczu z Egiptem. Jachlewski pokazał niesamowitego ducha walki i widać było, że przez całe spotkanie utrzymuje najwyższy poziom koncentracji.
Lewe rozegranie: Rafael Capote
Można powiedzieć, że uratował Katarczykom punkt w pojedynku z Tunezyjczykami. Szczypiorniści z Bliskiego Wschodu zdobyli w całym spotkaniu dwadzieścia pięć bramek z czego niemal połowa była autorstwa Capote'a. Jeśli jednak doliczyć jego dwie asysty można powiedzieć, że miał udział w większości trafień ekipy Valero Riviery. Rzucał z 60. procentową skutecznością.
Środek rozegrania: Uros Zorman
Zawodnik występujący na co dzień w Vive Tauronie Kielce zaprezentował się w spotkaniu ze Szwedami ze znakomitej strony. Jak na kreatora gry przystało, napędzał ataki swojej drużyny i zupełnie wyprowadzał w pole rywali. Rzucił cztery bramki (w tym jedną z dziewiątego metra) i zaliczył trzy asysty. Forma jak z najlepszych czasów jego kariery.
Prawe rozegranie: Kai Häfner
Sześć bramek i trzy asysty to obraz, jaki pozostawił po sobie Niemiec po meczu z Brazylijczykami. Rozgrywający zaprezentował się z naprawdę dobrej strony, próbował motywować kolegów i poderwać ich do walki, ale gospodarze okazali się zbyt silni dla naszych zachodnich sąsiadów.
Prawe skrzydło: Fabio Chiuffa
Spotkanie Brazylijczyków z Niemcami było już kolejnym, w którym na skrzydle szalał Fabio Chiuffa. Zawodnik z charakterystyczną fryzurą tym razem zapisał na swoim koncie osiem trafień - sześć razy trafił ze swojej pozycji, dwa dołożył z linii siedmiu metrów i walnie przyczynił się do zwycięstwa z ekipą Dagura Sigurdssona.
Koło: Patrick Wiencek
Niemcy nie dali rady gospodarzom, ale ze swojego występu może być zadowolony Wiencek. Wysoka obrona Brazylijczyków sprawiła, że kołowy miał sporo miejsca na oddawanie rzutów i wykorzystywali to jego koledzy posyłając mu piłki na szósty metr. Pomylił się tylko raz, spotkanie zakończył z dorobkiem pięciu bramek.