W tym artykule dowiesz się o:
Od naszej najlepszej tenisistki oczekiwaliśmy dobrego występu w Rio. Zwłaszcza że miała za co się rehabilitować - poprzednie igrzyska (w Pekinie i Londynie) były kompletnie nieudane w jej wykonaniu. Tym razem wcale nie było lepiej. Polka odpadła już w pierwszej rundzie kobiecego turnieju, przegrywając sensacyjnie z Chinką Sansai Zheng.
To prawdopodobnie największa klęska murowanego faworyta do złota na igrzyskach olimpijskich. W Rio de Janeiro nie brakowało niespodzianek, ale to, co się stało w eliminacjach rzutu młotem zszokowało wszystkich. Paweł Fajdek miał z łatwością wskoczyć do finału, a potem zostać mistrzem olimpijskim. Nikt nie miał wątpliwości, że Polak może przegrać tylko ze sobą. Niestety, czarny scenariusz się ziścił. To jego drugie niepowodzenie na igrzyskach.
To od wielu lat czołowa zawodniczka żeglarskiej klasy RS:X. W tym roku została nawet mistrzynią świata. Nic dziwnego, że wielu ekspertów widziało ją na podium w Rio de Janeiro. Cóż, nic z tego nie wyszło. Polka na igrzyskach olimpijskich była w kiepskiej dyspozycji, wskutek czego została sklasyfikowana dopiero na piętnastym miejscu.
Właściwie w tym miejscu moglibyśmy umieścić całą naszą reprezentację pływacką, bo dosłownie nikt w Rio de Janeiro nie błysnął. Najbardziej liczyliśmy jednak na 25-letniego Kawęckiego, który w swoim dorobku ma medale mistrzostw świata czy Europy. Tymczasem Polak zawiódł na całej linii. W swojej koronnej konkurencji, czyli wyścigu na 200 metrów stylem grzbietowym nie przebrnął nawet przez eliminacje.
W ubiegłym miesiącu został mistrzem Europy w biegu na 800 metrów, a w Rio de Janeiro nawet nie zdołał znaleźć się w finale. To było ogromne rozczarowanie. Wprawdzie Kszczot nie był wymieniany w gronie kandydatów do złota, ale 27-letni średniodystansowiec miał pokusić się o rekord życiowy oraz walkę o brąz. Niestety, w półfinale zabrakło mu sił w końcówce.
Od początku była w gronie zawodniczek, które mogły się pokusić o podium. W eliminacjach Polka miała pewne problemy, ale zdołała awansować do finału i zapewniała, że jest dobrze przygotowana do konkursu. Walka o medal poszła jej wręcz tragicznie. Lićwinko zajęła dopiero dziewiątą lokatę, a przy tak niskim poziomie zmagań mogła nawet zostać mistrzynią olimpijską. Oczywiście gdyby była w najwyższej formie.
W jego przypadku nie mówimy o rozczarowaniu występem w Rio de Janeiro. Polak na igrzyskach... nie zdołał bowiem nawet zaprezentować swoich umiejętności w podnoszeniu ciężarów. Wynik miał pozytywny, tyle że testów antydopingowych. U mistrza olimpijskiego z Londynu wykryto w organizmie nandrolon. Oprócz niego przyłapany jego brata Tomasza Zielińskiego i Krzysztofa Szramiaka.
Od dawna zapowiadał, że leci do Rio po medal. Długo przygotowywał się konkretnie pod igrzyska olimpijskie. W zeszłym roku zasygnalizował, że jego misja może zakończyć się powodzeniem. Jabłoński dość nieoczekiwanie został bowiem wicemistrzem Europy w boksie w kategorii do 75 kilogramów. Polak przegrał już w pierwszej rundzie z Denisem Lewisem.
W tenisowych konkurach było mnóstwo sensacji. Jedną z nich był brak medalu dla Novaka Djokovicia, jednego z najlepszych zawodników na świecie. Serb był rozstawiony z numerem 1, ale daleko nie zaszedł. Doświadczony i utytułowany tenisista w pierwszej rundzie przegrał z Argentyńczykiem Juanem Martinem del Potro.
Na fantastycznego pływaka po występach w Rio spadła lawina krytyki. Amerykanin zdobył tylko jeden (złoty) medal, ale sięgnął po niego w sztafecie. Poza tym niczego wielkiego nie zaprezentował na igrzyskach olimpijskich. Na domiar złego wymyślił historię o napadzie, którego nie było. Za swoje zachowanie przeprosił Brazylijczyków, ale niesmak pozostał.
Mistrzyni olimpijska z Londynu i liderka światowego rankingu nie będzie mile wspominać turnieju w Rio de Janeiro. Amerykanka dotarła do trzeciej rundy, ale w niej została zatrzymana przez Ukrainkę Jelinę Switolinę. To była ogromna niespodzianka, a dla kibiców z USA wielkie rozczarowanie.
To była jedna z największych sensacji igrzysk. Amerykanki zdobywały złoto w Atlancie, Atenach, Pekinie i Londynie. Tylko w Sydney przegrały w finale i wracały ze srebrem. Tymczasem w Rio de Janeiro reprezentantki USA odpadły w ćwierćfinale. Podopieczne Jill Ellis przegrały po rzutach karnych ze Szwedkami.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": Brazylia oknem wystawowym (źródło TVP)
{"id":"","title":"","signature":""}