Włamali się do siedziby reprezentacji. Wiadomo, co ukradli
Siedziba reprezentacji RPA w rugby padła ofiarą złodziei. Ich zachowanie jest jednak zastanawiające, ponieważ nie ukradli najcenniejszej rzeczy, choć jak pokazał monitoring, mieli ją już w ręce.
Wydawać by się mogło, że celem włamywaczy będzie trofeum za zwycięstwo w Pucharze Świata, które zostało zdobyte w ubiegłym miesiącu po tym, jak w finale RPA okazało się lepsze od Australii.
Jednak nic bardziej mylnego. Jak informuje portal dailymail.co.uk, jeden ze złodziei miał już w rękach wspomniany puchar, ale ostatecznie... zostawił je na swoim miejscu. Zamiast tego przestępcy ukradli coś, co może szokować.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siłownia stała się jej pasją. Tak trenuje Rozenek-MajdanMianowicie włamywacze wynieśli osiem laptopów, pięć podpisanych koszulek klubowych oraz... whisky. Cała akcja została zarejestrowana przez monitoring (wideo znajdziesz na końcu artykułu). Ostatecznie z gabloty nie zniknęły żadne trofea wywalczone przez kadrę RPA.
Okazuje się, że okolica, w której znajduje się siedziba reprezentacji Republiki Południowej Afryki, nie należy do najspokojniejszych. Lokalne media donoszą, że już wcześniej w tym rejonie dochodziło do włamań.
Dodajmy, że finał Pucharu Świata w rugby z udziałem Nowej Zelandii i RPA odbył się 28 października.
Zobacz także:
Lech zaniepokojony głosem swoich kibiców
Senator PiS nie dotarł na ślubowanie