Do karygodnej sytuacji doszło w meczu rugby pomiędzy reprezentacjami RPA i Walii (wynik 73:0) pod koniec listopada. W samej końcówce w zamieszaniu między drużynami Eben Etzebeth specjalnie wsadził kciuk prosto w oko Alexa Manna.
Sędziowie po analizie VAR pokazali reprezentantowi RPA czerwoną kartkę. Nie była to jednak jedyna kara dla 34-latka.
ZOBACZ WIDEO: Hit z udziałem Polaka? Jest na "tak", ale stawia jeden warunek
Śledztwo w tej sprawie przeprowadziła jeszcze niezależna komisja dyscyplinarna. Podczas obrad ustalono, że doszło do celowego kontaktu z okiem rywala, co groziło dyskwalifikacją nawet na 18 tygodni bądź 18 meczów we wszystkich rozgrywkach klubowych i reprezentacyjnych.
Ostatecznie karę złagodzono do 12 tygodni/meczów ze względu na "nieskazitelną przeszłość dyscyplinarną" oraz "przyznanie się do winy".
Tym samym Etzebeth opuści większość pozostałej części sezonu ligowego. Szacuje się, że zawodnik południowoafrykańskiego zespołu Sharks do gry wróci dopiero w kwietniu.