Todor Aleksiew: Fizycznie silni, mentalnie słabi

Bułgarzy pokonali w pięciosetowym pojedynku reprezentantów Egiptu. Jak przyznał kapitan drużyny, zespół wciąż ma problemy z mentalną koncentracją na boisku.

W tym artykule dowiesz się o:

Todor Aleksiew powiedział, że o słabej grze Bułgarów nie decydują aspekty fizycznie, ale psychologiczne. - Naszym problemem jest nasza głowa. Fizycznie prezentujemy się bardzo dobrze, ale czasami blokujemy się w aspekcie psychologicznym i dlatego poziom naszej gry nie jest najlepszy - wyjasnił.
[ad=rectangle]
Gdy zapytaliśmy Aleksiewa o możliwość pracy z psychologiem, jeśli jak sam twierdzi problem zespołu leży w głowie, do rozmowy wtrącił się trener Bułgarów, Plamen Konstantinow żartując: - Nie oni nie potrzebują psychologa, bardziej psychiatry... Szkoleniowiec stwierdził również, że presja wyniku nie wpływa zbyt dobrze na zespół, który wciąż próbuje odnaleźć się po najgorszej w historii Lidze Światowej. - Potrzebujemy zagrać spotkanie z zespołem, w którym nie będziemy faworytem. Tylko w ten sposób presja wyniku nie będzie na nas ciążyła i pozwoli nam na bardziej spokojną grę - dodał.

Celem Bułgarów jest zakończenie turnieju w czołowej ósemce
Celem Bułgarów jest zakończenie turnieju w czołowej ósemce

Aleksiew był jednak przekonany, że problemy Bułgarów idą ku końcowi. - Wierz mi, że wkrótce zobaczycie inną Bułgarię. Gdy tylko uporamy się z naszymi głowami będziemy innym zespołem. Ja w to wierzę - dodał kapitan drużyny.

Libero Bułgarów, Teodor Salparow zwrócił uwagę na fakt, że zwycięstwo przeciwko Egiptowi było niezwykle ważne w kontekście kolejnej rundy. - Ponownie nie zaprezentowaliśmy się na wysokim poziomie, ale chwilowo najważniejsze dla nas są zwycięstwa. To one pozwalają nam pozostać w turnieju. Nie gramy na poziomie na jakim chcielibyśmy, ale wygrywamy. I to w tym momencie jest najważniejsze - zapewnił.

Salparow przyznał, że w kolejnych rundach zespół musi zacząć grać pewniej, bowiem poziom obecnej gry wyśle ich z powrotem do Bułgarii bardzo szybko. - Nasza obecna gra nie wystarczy w kolejnej rundzie, dlatego mam nadzieję, że mecz z Rosją pozwoli nam się rozegrać i zaprezentować lepszy poziom - zakończył.

W Gdańsku rozmawiała Anna Więcek

Komentarze (0)