Na paryskich boiskach rozpoczął się kolejny dzień zmagań fazy grupowej w siatkówce plażowej. Swoje spotkania w sesji porannej rozegrały pary męskie (w grupie A, C, D) oraz żeńskie (w grupie A). Nie zabrakło zaciętych meczów, jak i zupełnie jednostronnych pojedynków.
Jako pierwsi na piachu zameldowali się grupowi rywale naszej polskiej pary. Australijscy siatkarze, Zachery Schubert i Thomas Hodges, którzy we wtorkowy poranek musieli uznać wyższość Michała Bryla i Bartosza Łosiaka (0:2), zmierzyli się z duetem Clemens Wickler/Niels Ehlers.
Niemcy w pierwszym secie nie wywiązali się z roli faworyta. Mimo początkowego prowadzenia (8:6) bardzo szybko musieli uznać wyższość rywali. Australijscy siatkarze dobrze prezentowali się w obronie, a ich skuteczność w ataku była imponująca. Po asie serwisowym Hodgesa prowadzili 17:14. Partię zakończyli efektownym blokiem.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Radwańska też była prowokowana na korcie. "Trzeba być na to gotowym"
W drugiej odsłonie Australijczycy bardzo szybko odskoczyli na trzy "oczka" (4:1), jednak dobra praca Niemców w bloku pozwoliła nie tylko na wyrównanie wyniku, ale po asie Schuberta na objęcie prowadzenia (6:5). Od tego momentu, aż do końca seta inicjatywa leżała po ich stronie.
O ostatecznym wyniku spotkania zadecydował tie-break. Tym razem kibice byli świadkami zaciętej walki na przewagi, w której górą okazali się reprezentanci Niemiec.
Bez straty seta swój mecz wygrali natomiast reprezentanci Kataru, Cherif Younousse i Ahmed Tijan. Do 14 i 18 pokonali grających po drugiej stronie siatki Australijczyków, Marka Nicolaidisa oraz Izaca Carrachera, wzmacniając tym samym swoją pozycję lidera grupy A.
O godzinie 12:00 na boisku stawiły się duety z grupy D. Kubańczycy, Jorge Luis Alayo Moliner i Noslen Diaz w dwóch setach uporali się z reprezentantami Maroka. Mohamed Abicha i Zouheir El Graoui byli bezradni, nie kończyli ataków i mieli spore problemy z przyjęciem zagrywek faworytów spotkania. Ostatecznie przegrali do 14 i 11, nie mając szans na wyrównaną walkę z liderami tabeli.
U kobiet bez najmniejszych problemów czwartkowe starcie wygrała para Paula Soria Gutiérrez oraz Liliana Fernandez. Hiszpanki dobrze rozpoczęły pojedynek i od razu wypracowały kilkupunktowe prowadzenie (7:3) nad egipskim duetem Doaa Elghobashy/Marwa Abdelhady. Lepsza dyspozycja w ataku oraz kąśliwe zagrywki wpłynęły na ostateczne zwycięstwo siatkarek z Europy w premierowej odsłonie (21:18).
W drugiej odsłonie reprezentantki Hiszpanii nie pozostawiły już najmniejszych złudzeń rywalkom. Wykorzystując liczne błędy Egipcjanek, pewnie wygrały do 14.
Turniej siatkówki plażowej mężczyzn w ramach igrzysk olimpijskich 2024:
Clemens Wickler/Niels Ehlers (Niemcy) - Zachery Schubert/Thomas Hodges (Australia) 2:1 (16:21, 21:18, 19:17)
Cherif Younousse/Ahmed Tijan (Katar) - Mark Nicolaidis/Izac Carracher (Australia) 2:0 (21:14, 21:18)
Jorge Luis Alayo Moliner/Noslen Díaz (Kuba) - Mohamed Abicha/Zouheir El Graoui (Maroko) 2:0 (21:14, 21:11)
Turniej siatkówki plażowej kobiet w ramach igrzysk olimpijskich 2024:
Paula Soria Gutiérrez/Liliana Fernández (Hiszpania) - Doaa Elghobashy/Marwa Abdelhady Magdy (Egipt) 2:0 (21:18, 21:14)
Czytaj także:
"Nie sugerowałbym się raportem meczowym". Kochanowski podsumował spotkanie z Brazylią
[url=/siatkowka/1137284/tak-mialo-byc-kenia-rozbita-olimpijski-cwiercfinal-dla-polskich-siatkarek]Tak miało być! Kenia rozbita! Olimpijski ćwierćfinał dla polskich siatkarek!
[/url]