Polki po przegranej o wejście do czwórki z parą Ekaterina Khomiakova/Evgeniya Ukolova 0:2 (14:21,13:21) musiały zagrać w czwartek wieczorem dodatkowy mecz. Tego dnia, wliczając ten ostatni pojedynek, biało-czerwone rozegrały trzy spotkania, dwa wygrywając.
O godz. 22 Kinga Kołosińska i Monika Brzostek pojawiły się na piasku, aby rywalizować z kolejną parą Rosjanek. Tym razem po drugiej stronie siatki stanęły Mariia Prokopeva i Svetlana Popova. Polki na początku pierwszego seta miały trochę problemów z odbiorem zagrywki przeciwniczek. - Miałyśmy dużo problemów z przyjęciem. Wydaje mi się, że też w dużej mierze przez oświetlenie - stwierdziła Monika Brzostek.
Reprezentantki Polski musiały się zmierzyć nie tylko z Rosjankami, sprzyjającą im widownią, ale także ze sztucznym oświetleniem. - Strasznie się grało wieczorem. W każdym miejscu są inne światła. Z jednej strony bardzo mocno świeciło po oczach - dodała Polka.
Po zaciętym boju, ostatecznie to biało-czerwone zagrają w piątkowym półfinale, mimo, że w samej końcówce popełniały błędy. - Uczymy się, żeby skupić się najbardziej na tym ostatnim punkcie, ale na tym turnieju jakoś ciężko nam to wychodzi. Cały czas mamy nerwowe zagrywki. Nie kończymy tego, co powinnyśmy. My powinnyśmy się wyluzować, a przeciwniczki powinny być zdenerwowane, ale na razie dzieje się wszystko na odwrót - przyznała Brzostek.
W półfinale Polki zmierzą się z Niemkami: Chantal Laboureur i Julią Kathariną Sude. Uda się wejść do finału? - Grałyśmy już z dziewczynami, trenowałyśmy z nimi. Na oficjalnym turnieju z nimi wygrałyśmy, na sparingach przegrywałyśmy. Są na naszym poziomie i różne rzeczy mogą się wydarzyć - zakończyła Monika Brzostek.
Półfinał z udziałem Polek zaplanowany został na godz. 17 czasu lokalnego (15 w Polsce). Odpowiednio mecz o brąz o 20, finał o 21.
Kołosińska i Brzostek zagrają o medale!
Kinga Kołosińska i Monika Brzostek awansowały w czwartek do półfinału podczas 27. Letniej Uniwersjady, która odbywa się w Kazaniu. W piątek Polki zmierzą się z Niemkami.
Źródło artykułu: