WT Long Beach: Zwycięstwo Grzegorza Fijałka i Mariusza Prudla, pozostali z problemami

W Stanach Zjednoczonych rozpoczął się kolejny turniej z cyklu World Tour. Wielkoszlemowe zawody w Long Beach dobrze otworzyli Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel. Gorzej radzą sobie pozostali Polacy.

Nisko rozstawiona para gospodarzy nie stanowiła większej przeszkody dla Grzegorza Fijałka i Mariusza Prudla. Mniej szczęścia miały pozostałe polskie zespoły. Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz ponownie musieli oddać spotkanie walkowerem (uraz drugiego z graczy wcześniej zmusił ich do wycofania się z turnieju w Hadze). - Niestety, pierwszy mecz fazy grupowej musieliśmy oddać. Obydwaj przechodzimy zatrucie pokarmowe. Zobaczymy co przyniesie kolejny dzień - napisali na swoim profilu na Facebooku.
[ad=rectangle]
Bartosz Łosiak i Piotr Kantor wyraźnie przegrali z amerykańską parą Hyden / Bourne. W trudnej sytuacji są Monika Brzostek i Kinga Kołosińska. Polki nie poradziły sobie z silnymi duetami z USA i Brazylii. W starciu z Amerykankami pokazały się jednak z dobrej strony i uległy im dopiero po bardzo zaciętym tie-breaku. Biało-czerwone wciąż mają szansę na wyjście z grupy z trzeciego miejsca, jeśli pokonają rywalki z Kazachstanu.

Wyniki reprezentantów Polski w Long Beach:

Fijałek / Prudel (Polska, 2) - Jennings / Drost (USA, 31) 2:0 (21:13, 21:14)

Kądziola / Szałankiewicz (Polska, 13) - Gabathuler / Gerson (Szwajcaria, 20) - walkower Polaków

Łosiak / Kantor (Polska, 22) - Hyden / Bourne (USA 11) 0:2 (17:21, 12:21)

Brzostek / Kołosińska (Polska, 21) - Day / Summer (USA, 12) 1:2 (21:16, 21:23, 13:15)

Brzostek / Kołosińska (Polska, 21) - Agatha / Seixas (Brazylia, 5) 0:2 (17:21, 16:21)

Kolejne spotkania polskie pary rozegrają w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego.

Komentarze (5)
avatar
nowa
24.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panowie idziemy za ciosem !! 
Christofer
24.07.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Fijałek i Prudel od lat trzymają bardzo wysoki poziom i godnie reprezentują Polskę na arenie międzynarodwej. Cała reszta bez szału i brakuje im regularności. Oby Prudel i Fijałek zaszli jak naj Czytaj całość