Grand Slam w Moskwie: Piotr Kantor i Bartosz Łosiak z brązowym medalem

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Piotr Kantor i Bartosz Łosiak
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Piotr Kantor i Bartosz Łosiak

Po raz drugi w tym sezonie Piotr Kantor i Bartosz Łosiak stanęli na podium zawodów rangi Grand Slam w siatkówce plażowej. Po triumfie w Rio de Janeiro, w Moskwie Biało-Czerwoni zajęli trzecie miejsce.

W tym artykule dowiesz się o:

W meczu o najniższy stopień podium Polacy pokonali reprezentantów USA Jacoba Gibba i Casey Pattersona. Spotkanie o brązowy medal rozstrzygnęło się w tie-breaku. Patrząc tylko na wynik, pierwsza i druga odsłona meczu była bardzo wyrównana. W tych partiach zwycięskie duety okazywały się lepsze od rywali tylko o dwa oczka. Rezultat nie do końca oddawał jednak przebieg wydarzeń na plaży. W pierwszym secie kilkupunktowe prowadzenie roztrwonili Amerykanie. Z kolei w drugiej spokojnie zamknąć partii nie potrafili Biało-Czerwoni.

W tie-breaku Piotr Kantor i Bartosz Łosiak oszczędzili nerwów swoim kibicom i dość pewnie rozstrzygnęli go na swoją korzyść, wygrywając 15:12. Patrząc na grę byłych mistrzów świata do lat 23, śmiało można postawić tezę, iż Biało-Czerwoni stali się poważnym kandydatem do medalu na Igrzyskach Olimpijskich Rio de Janeiro 2016. W dwóch dotychczasowych najważniejszych imprezach w tym sezonie Polacy stanęli na podium.

Oprócz Kantora i Łosiaka niemal pewni wyjazdu na igrzyska olimpijskie są Grzegorz Fijałek z Mariuszem Prudlem oraz Kinga Kołosińska z Moniką Brzostek. W Moskwie Fijałek i Prudel dotarli do 1/8 finału. Z kolei siatkarki w ćwierćfinale przegrały po tie-breaku bój o półfinał.

Wynik meczu o brąz w turnieju mężczyzn:
Gibb/Patterson (USA, 2) - Łosiak/Kantor (Polska, 17) 1:2 (21:19, 20:22, 12:15)

Spotkanie o złoto, podobnie jak starcie o brązowy medal, także rozstrzygnęło się w tie-breaku. W decydującym starciu męskiego turnieju w Moskwie po przeciwnych stronach siatki stanęli Holendrzy Reinder Nummerdor / Christiaan Varenhorst kontra Brazylijczycy Alison Cerutti i Bruno Oscar Schmidt. Faworytami pojedynku byli rozstawieni z numerem pierwszym siatkarze z Ameryki Południowej. Canarinhos rzeczywiście pokazali swoją wyższość nad rywalami, ale tylko w drugiej partii wygranej przez nich aż 21:7. W pierwszym i trzecim secie na plaży trwała walka punkt za punkt, a losy partii rozstrzygały się w samych końcówkach. W nich więcej spokoju zachowali Holendrzy, którzy po raz pierwszy w tym sezonie wygrali turniej pod egidą FIVB.

Wynik finału turnieju mężczyzn:
Alison/Bruno Schmidt (Brazylia, 1) - Nummerdor/Varenhorst (Holandia, 5) 1:2 (19:21, 21:7, 15:17)

Znacznie mniej emocji towarzyszyło rozstrzygającym pojedynkom w turnieju kobiet. Zarówno spotkanie o brąz jak i o złoto zakończyło się po drugim secie. Brazylijki stały przed szansą zajęcia dwóch z trzech miejsc na podium. Tak się jednak nie stało, ponieważ w meczu o jego najniższy stopień Taiana Lima i Juliana Felisberta da Silva przegrały z Kanadyjkami, pogromczyniami w ćwierćfinale Kołosińskiej i Brzostek, Sarah Pavan i Heather Bansley.

Drugi turniej z rzędu rangi Grand Slam wygrały reprezentantki USA. Po triumfie w Rio de Janeiro także w Moskwie Kerri Walsh i April Ross nie miały sobie równych. W finale główne zainteresowane pokonały Brazylijki Larisse France i Talite Antunes Da Rocha.

Wynik meczu o brąz w turnieju kobiet:
Pavan/Bansely (Kanada, 5) - Juliana/Lima (Brazylia, 6) 2:0 (21:18, 21:16)

Wynik meczu o złoto w turnieju kobiet:
Larissa/Talita (Brazylia, 2) - Walsh/Ross (USA, 3) 0:2 (20:22, 17:21)

Siatkarki i siatkarze plażowi przed kolejnymi zmaganiami mają tydzień przerwy. W dniach 7-12 maja w Hamburgu odbędzie się turniej z cyklu Major Series. Wystąpią w nim najmocniejsze pary. Polskę, według wstępnej listy startowej, w głównej drabince reprezentować będą Łosiak z Kantorem, Fijałek z Prudlem oraz Kołosińska z Brzostek. 
[b]ZOBACZ WIDEO Mika: uratowali nas Drzyzga i Konarski

(Źródło TVP)

{"id":"","title":""}

[/b]

Źródło artykułu: