Major Series w Klagenfurcie: Biało-Czerwoni tuż za podium

Grający w eksperymentalnym zestawieniu Bartosz Łosiak i Michał Bryl zajęli czwarte miejsce w Major Series w Klagenfurcie. W meczu o brązowy medal Polacy przegrali 1:2 z kanadyjską parą Ben Saxton / Chaim Schalk.

Do strefy medalowej Biało-Czerwoni dotarli bez porażki. W półfinale Michał Bryl i Bartosz Łosiak przegrali jednak 0:2 z Brazylijczykami Gustavo Albrechtem Carvalhaesem i Saymonem Barbosą Santosem.

W meczu o brąz przeciwnikami naszych reprezentantów byli Chaim Schalk i Ben Saxton. Po ostatnim gwizdku sędziego Polacy mogą mówić o niewykorzystanej szansie. Bryl i Łosiak przegrali 1:2, a mogli wygrać ten mecz nawet bez straty seta. W premierowej odsłonie główni zainteresowani prowadzili już 11:7, ale seria punktowych bloków na Brylu pozwoliła rywalom odrobić straty, którzy wygrali tę partię na przewagi do 21.

W drugim secie para znad Wisły nie powtórzyła błędu z poprzedniej odsłony i utrzymała przewagę wypracowaną przed przerwą techniczną, wygrywając do 17. Przez cały mecz Kanadyjczycy mieli spore problemy z przyjęciem zagrywki. W tie-breaku Biało-Czerwoni nie potrafili jednak tego wykorzystać. Zbyt czytelna gra w ataku i błędy na zagrywce spowodowały, że to przeciwnicy wygrali seta i cały mecz 2:1.

Dla Schalka i Saxtona to drugi w tym sezonie medal (wcześniej stali na najniższym stopniu podium w chorwackim Porec). Kanadyjczycy wystąpią także na IO w Rio de Janeiro, gdzie zagra również Łosiak, ale już z Piotrem Kantorem. 24-latek nie wystąpił w Klagenfurcie, ponieważ poza treningami oszczędzał dłoń, z którą miał problemy od ME w Biel.

Zmagania w Austrii wygrali główni faworyci Aleksandrs Samoilovs i Janis Smedins. W finale Łotysze 2:0 pokonali brazylijską parę Guto/Saymon, po raz czwarty stając w tym sezonie na podium zawodów rangi FIVB. W drodze do końcowego sukcesu Samoilovs i Smedins zmierzyli się m. in. z Biało-Czerwonymi. W 1/8 finału rozstawieni w turnieju z numerem pierwszym Łotysze wygrali 2:1 z Grzegorzem Fijałkiem i Mariuszem Prudlem.

Turniej olimpijski w Rio de Janeiro rozpocznie się już 6 sierpnia. Oprócz par Łosiak/Kantor oraz Fijałek/Prudel na plażach w Ameryce Południowej zaprezentują się Kinga Kołosińska i Monika Brzostek. Kibicom znad Wisły marzy się powtórka z Grand Slamu w Rio de Janeiro na początku sezonu 2016, gdy u mężczyzn triumfowali Kantor z Łosiakiem, a u pań srebro zdobyły Kołosińska i Brzostek.

mecz o brąz:
Schalk/Saxton (Kanada, 3) - Bryl/Łosiak (Polska, 3) 2:1 (23:21, 17:21, 15:12)

finał:
Samoilovs/Smedins (Łotwa, 1) - Guto/Saymon (Brazylia, 4) 2:0 (21:18, 21:18)

ZOBACZ WIDEO Mateusz Mika: Mogę już zagrać pełne spotkanie, nic mi nie dolega

Komentarze (0)