W Zielonej Górze zakończył się drugi dzień rywalizacji o bilet na mistrzostwa Europy siatkarek do lat 21. Przypomnijmy, że awans wywalczą zwyciężczynie turnieju oraz trzy najlepsze zespoły z drugich miejsc każdej z grup eliminacyjnych.
Na sam początek kolejnego dnia zmagań Ukrainki stoczyły niesamowicie zacięty bój z Czeszkami, ostatecznie wygrywając w pięciu setach. Dzięki temu już jutro dojdzie do bratobójczego starcia Biało-Czerwonych z drużyną prowadzoną przez Julię Jakuszewą. Czeszki dominowały na siatce, ale popełniały całą masę niewymuszonych błędów (oddały aż 32 "oczka" rywalkom bez walki), przede wszystkim w polu serwisowym.
Równowagę sił na siatce starała się stworzyć Valerija Jakuszewa, która była zdecydowanie wyróżniającą się zawodniczką w ukraińskiej ekipie. Zespoły zdawały sobie sprawę, że w tie-breaku emocje sięgną zenitu, bo porażka oznaczałaby koniec marzeń o wyjeździe na europejski czempionat. Ukrainki musiały zademonstrować swoją siłę mentalną, bo Bukovska czy Jedlickova zapracowały na czteropunktową przewagę dla swojej drużyny (5:1). Od stanu 12:13 nasze południowe sąsiadki jednak przestały punktować, a as serwisowy Ksenii Ratii zakończył całe spotkanie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek zajrzała do pucharu, a tam... Musisz obejrzeć to nagranie
Ukraina - Czechy 3:2 (15:25, 25:22, 18:25, 25:21, 15:13)
Mecz z Węgierkami był dla trenera Bartłomieja Piekarczyka okazją do eksperymentów i sprawdzenia potencjału wszystkich swoich podopiecznych. Polki w trzech setach popisały się ośmioma asami serwisowymi i dziewięcioma punktowymi blokami.
Na wyróżnienie po stronie Biało-Czerwonych zasłużyły m.in. Martyna Czyrniańska oraz Karolina Drużkowska, a także najlepsza wśród Polek Julita Piasecka. Przyjmująca ŁKS-u Commercecon Łódź zdobyła 14 oczek i była liderką naszej kadry w tym spotkaniu.
Spotkanie trwało zaledwie 66 minut, a rywalki nie były w stanie prowadzić równorzędnej walki z gospodyniami. Ostatniego dnia turnieju w Zielonej Górze Węgierki i Czeszki zmierzą się w starciu "pocieszenia", a zespoły Polski i Ukrainy zagrają w meczu, którego stawką będzie awans na mistrzostwa Europy.
Węgry - Polska 0:3 (18-25, 13-25, 12-25)
Zobacz również:
Legendarny Polak selekcjonerem reprezentacji Niemiec. "Sprawy potoczyły się bardzo szybko"
Różnica klas w meczu Polek. Rozpoczęła się walka o mistrzostwa Europy