Marek Mierzwiński przejął obowiązki pierwszego trenera Grupy Azoty Chemika Police w trakcie poprzedniego sezonu. Jego drużyna była niepokonana i w finale Tauron Ligi zwyciężyła z Developresem Bella Dolina Rzeszów.
Wywalczenie mistrzostwa Polski było rehabilitacją policzanek po niepowodzeniach w pozostałych rozgrywkach. Chemik, jeszcze pod wodzą Nawrockiego, odpadł w fazie grupowej Ligi Mistrzyń, ćwierćfinale Pucharu Polski, a także przegrał w meczu o Superpuchar Polski.
- Byliśmy w trudnym położeniu, ale zdobyliśmy najważniejsze trofeum w sezonie. Bycie pierwszym trenerem w Chemiku to spełnienie marzeń. Jestem bardzo związany z tym klubem. To tutaj stawiałem pierwsze, trenerskie kroki w seniorskiej siatkówce - cytuje Mierzwińskiego oficjalna strona Chemika.
Mierzwiński stanie przed szansą poprowadzenia policzanek po raz pierwszy w Lidze Mistrzyń. Ponadto drużyna, której trzon zostanie utrzymany, będzie walczyć o trofea w kraju.
Czytaj także: Fabian Drzyzga ujawnił, dlaczego nie dostał powołania
Czytaj także: Niespodziewana bohaterka finału Tauron Ligi odchodzi
ZOBACZ WIDEO: Mistrzyni olimpijska zrobiła niezłe show. "Taniec z różowym młotem"