Piorunujące końcówki Biało-Czerwonych. Polacy wiceliderami Ligi Narodów!
Stawką meczu było drugie miejsce w tabeli Ligi Narodów. W Sofii momentami było gorąco, a obie drużyny pokazały, jak wiele mają atutów. Nie było mocnych na Bartosza Kurka i siatkarska uczta zakończyła się milowym krokiem Polaków w kierunku Bolonii.
W drugiej partii znów to zagrywka była decydującym elementem. Po naszej stronie ryzykował chociażby Jakub Kochanowski, ale piłka za każdym razem grzęzła w siatce. Za to Semeniuk dostarczył Amerykanom piłkę przechodzącą i na przerwie technicznej trener Grbić miał do przekazania swoim podopiecznym kilka mocnych słów (9:12). O ironio losu, Polacy zaczęli grać lepiej, gdy po dyskusyjnym challenge'u punkt przyznano drużynie zza oceanu. Wtedy Biało-Czerwoni zdołali zdobyć cztery oczka z rzędu (17:17). Mistrzowie świata dostrzegli swoją szansę, a stan meczu wyrównał niezawodny Bartosz Kurek (25:23).
Mecz nabierał rumieńców. Amerykanie zaczęli popełniać błędy, a dużo "czarnej roboty" w obronie wykonywał Paweł Zatorski. Cały ten wysiłek zniweczył jednak Torey Defalco, a gdy piłki na siatce nie zdołał złapać po naszej stronie Marcin Janusz znów szala zaczęła przechylać się na stronę rywali (9:12). Rękę podał Polakom Smith, który nie zdołał zatrzymać ręki po ataku ze środka i dotknął siatki (17:17). Amerykanie nie wykorzystali piłki setowej, a pomyłka Russela sprawiła, że Biało-Czerwoni cieszyli się z prowadzenia w meczu (27:25).
ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski pokazał swoje czerwone Porsche. Uśmiejesz się do łezDrużyna Nikoli Grbicia rozkręcała się niczym dobrze naoliwiona lokomotywa. Ze stanu 1:5, bardzo szybko po zagrywce Kamila Semeniuka zrobiło się 5:6. Akcję meczu oglądaliśmy przy stanie 9:10, gdy Popiwczak wyciągnął niesamowitą piłkę zza słupka sędziowskiego. Siatkarze długo dochodzili do siebie, a trener Speraw musiał przywołać swoich zawodników do siebie (18:16). Końcówka po raz kolejny była popisem Biało-Czerwonych, a swój spryt wykorzystał Śliwka, atakując bezkompromisowo sytuacyjną piłkę i kończąc całe spotkanie (25:22).
Polska - USA 3:1 (21:25, 25:23, 27:25, 25:22)
Polska: Kurek, Śliwka, Kochanowski, Bieniek, Semeniuk, Kochanowski, Janusz, Popiwczak (libero) oraz Kaczmarek, Łomacz, Zatorski.
USA: Tualniga, Smith, Russell A., Defalco, Jendryk J., Ensing, Shoji (libero) oraz Shaw, Russell K., Stahl.
Zobacz również:
Liga Narodów: cztery sety w meczu Niemcy - Francja
To mogło się skończyć tragicznie. Chwile grozy japońskiego siatkarza
-
Donald von Thusk Zgłoś komentarz
Polskość to nienormalność. Amerykanie powinni wygrać z polaczkami -
AngryWolf Zgłoś komentarz
walczyć. Detale, detale i jeszcze raz detale. To był również mecz który pokazywał że niektórym naszym reprezentantom niby już grającym ciągle wiele brakuje. Udało się wygrać za to gratulacje , ale do zachwytów daleka droga. Niestety największa bura za przyjęcie. Po trzecim secie komentatorzy powiedzieli że przyjęcie mieliśmy na poziomie 33%. To jest dramat. Ilość błędów wszystkich przyjmujących wręcz nie spotykana. Śliwka dwa pierwsze sety katastrofalne. Od trzeciego seta znaczna poprawa. Bardzo dobrze reagował też w obronie ratując Popiwczaka. Libero. Już to pisałem po którymś meczu. Co z tego że wybroni się spektakularnie jakąś piłkę , jak kolejne kilka spektakularnie się spieprzy. Nie bez przyczyny Zatorski wprowadzony. Ilość spadających serwisów przed nosem nie do przyjęcia. Ale to tez robota środkowych. Brakowało mi trochę spróbowania Kłosa by coś więcej pojawiło się na środku. Ostatnie 2-3 lata przegrywaliśmy właśnie przyjęciem , przez co nasza gra mocno stawała się uproszczona. Mamy ogromną siłę w ofensywie , ale bez przyjęcia minimalizuje się to o 2/3 3/4 i robi się bardzo źle. W drużynie rywali świetny na przyjęciu Shoji i Rassell. Wręcz zastanawiałem się dlaczego nie bijemy w trzeciego , no i zaczęliśmy. Było lepiej dla nas. Ogólnie mecz bardzo dobry do wielu analiz. No ale na takim poziomie nigdy nie jest łatwo. Brawo za zwycięstwo. -
Nick Login Zgłoś komentarz
Brawo chłopaki! Ale ta relacja w tym artykule to straszny bełkot... -
Milan4ever Zgłoś komentarz
I ktoś mała uważa, że piłka nożna jest naszym sportem narodowym. -
dopowiadacz1 Zgłoś komentarz
F1 w szczególności o szefie zesołu Lopezie nie można komentować , choć to on ściągnąl Kubicę Roberta do F1 . Nie można komentowac dlatego , że w 2009 roku ten Lopez miał interesy z Rosją , dlatego przypominam , że w 2010 roku najlepszy w dziejach prezydent lecial też do Rosji . -
JulkaD. Zgłoś komentarz
Świetny mecz, trzymał w napięciu, oj trzymał. Walka o każdy punkt i piękne zwycięstwo :) Brawo Polacy! -
Miasto mistrzów - Kielce Zgłoś komentarz
szczęścia przy tych zagrywkach i to dodało im wiary. Na szczęście nie wpłynęło to na drużynę negatywnie. Semeniuk klasa światowa, Kurek klasa światowa. Janusz znakomity i to dało zwycięstwo. Grbić idzie drogą Heynena, a nawet drużyna gra lepiej, dobrze, że już nie prowadzi klubu. -
sondor Zgłoś komentarz
Cóż można powiedzieć to tylko można wykrzyczeć - BRAWO POLACY, tak trzymać!!! -
Legionowiak vel Husarzyk Zgłoś komentarz
Jeszcze raz brawo Polacy -
Legionowiak vel Husarzyk Zgłoś komentarz
BRAWO BIAŁO-CZERWONI