To mogło się skończyć tragicznie. Chwile grozy japońskiego siatkarza
Ogromnych emocji dostarczyło starcie Japonii i Włoch w Lidze Narodów (3:2). Niestety, w pewnym momencie doszło do bardzo groźnego incydentu z udziałem japońskiego siatkarza. Całe szczęście, że nic poważnego się nie stało.
Takahashi szybko wstał z parkietu i kontynuował udział w tym pojedynku. Jego reprezentacja natomiast pokonała Włochów 3:2.
Spotkanie miało niesamowitą dramaturgię. Rozpoczęło się od seta wygranego przez Japończyków 25:20. W kolejnej odsłonie tego pojedynku triumfowali Włosi 25:21.
Następnie znów górą byli włoscy siatkarze (26:24). Czwarta część tego meczu okazała się lepsza w wykonaniu Japończyków (25:19), którzy wygrali również tie-breaka (15:13).
Wspomniany Ran Takahashi zdobył w tym meczu osiem punktów.
Kosmiczne granie w meczu Japonia - Włochy (3:2)! Nie zabrakło nawet takiej akcji… zakończonej groźnym upadkiem Rana Takahashiego. Po chwili na dojście do siebie - wrócił do grania w secie. pic.twitter.com/bHQONPKzmU
— Adrian Brzozowski (@a_brzozowski) June 24, 2022
Czytaj także:
> Skandal w turnieju siatkarzy w Bułgarii. Mamy komentarz z kadry
> Przegrana ekipy Winiarskiego w ważnym meczu. Niespodzianka w hicie