Zespół Winiarskiego z kolejną porażką

Materiały prasowe / FIVB / Florian Krage i Jan Zimmermann
Materiały prasowe / FIVB / Florian Krage i Jan Zimmermann

Nie udało się siatkarzom reprezentacji Niemiec przełamać niemocy w Lidze Narodów. Podopieczni trenera Michała Winiarskiego przegrali już po raz szósty z rzędu, tym razem z Brazylią (1:3).

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentacja Niemiec w tegorocznej edycji Ligi Narodów wygrała do tej pory trzy spotkania. Ich kolejnym rywalem byli Brazylijczycy, którzy byli zdecydowanym faworytem.

Początek spotkania był jednak bardzo wyrównany. Gra toczyła się na przewagi. Więcej zimnej krwi w końcówce zachowali podopieczni trenera Michała Winiarskiego i wygrali tę partię 27:25.

W dalszej części meczu tak dobrze w wykonaniu Niemców już nie było. Granicę 20 punktów osiągnęli jeszcze tylko raz - w trzecim secie i całe spotkanie przegrali 1:3. To pogrzebało ich szanse na grę w turnieju finałowym.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili reprezentanci Polski

W barwach "Canarinhos" świetnie spisał się Leal Hidalgo Joandry, który zdobył 21 punktów. Miał aż 19/29 skutecznych ataków. Po stronie pokonanych z 17 "oczkami" na koncie zmagania ukończył Tobias Brand.

Drugie środowe spotkanie w Osace zakończyło się pewną wygraną gospodarzy. Japończycy pokonali outsidera turnieju Australię 3:1 po skutecznej grze Yujiego Nishidy.

Reprezentacje Japonii i Brazylii powoli mogą myśleć o turnieju finałowym. Niemcy i Australia natomiast do końca mogą walczyć już jedynie o poprawę swojego dorobku.

Wyniki 5. grupy Ligi Narodów:

Brazylia - Niemcy 3:1 (25:27, 25:17, 25:20, 25:19)

Brazylia: Lucarelli, Isac, Darlan, Leal, Flavio, Bruno, Thales (libero) oraz Adriano, Rodriguinho, Fernando, Leandro, Honorato

Niemcy: Fromm, Krick, Zimmermann, Brand, Krage, Maase, Zenger (libero) oraz Reichert, Dervisaj, Peter, Schulz

Japonia - Australia 3:1 (25:18, 25:15, 23:25, 25:19)

Czytaj także:
41 błędów Polaków w meczu z Iranem. "Byliśmy zirytowani"
Kurek "nie pudruje rzeczywistości" po porażce. Ale jeden aspekt go zachwycił

Źródło artykułu: