Doświadczony przyjmujący wziął udział w Lidze Narodów, którą reprezentacja Włoch zakończyła na czwartym miejscu po porażce z Polską. Wydawało się, że Iwan Zajcew znajdzie się w kadrze na nadchodzące mistrzostwa świata, które odbędą się w naszym kraju i na Słowenii.
Dużym zaskoczeniem była informacja, że szkoleniowiec Ferdinando De Giorgi postanowił odsunąć go od składu na nadchodzący wielki turniej. Szczególnie, że w reprezentacji Zajcew występuje od ponad dziesięciu lat.
Włoski dziennikarz Gian Luca Pasini jeszcze we wtorek udostępnił wyjaśnienie decyzji ws. Zajcewa przez trenera reprezentacji Włoch.
- Po wnikliwej ocenie technicznej i drużynowej, podjąłem decyzję o poinformowaniu zawodnika, że nie będzie częścią 14-osobowego składu na mistrzostwa świata. Aby uniknąć wszelkiego rodzaju "spekulacji" podkreślam, że sportowiec zawsze zachowywał się wzorowo - powiedział De Giorgi.
Brak 33-letniego przyjmującego może być osłabieniem na nadchodzącym turnieju. Reprezentacja Włoch to wciąż młody zespół, który potrzebuje kilku doświadczonych ogniw. Takim właśnie był uniwersalny Zajcew, który mógł grać również na pozycji atakującego. O słuszności tej decyzji będzie można rozmawiać jednak dopiero po zakończonych mistrzostwach.
Przeczytaj także:
Jak Łotysze widzą Polaków? "Swoją postawą wobec rosyjskiej agresji zyskaliśmy w ich oczach"
Ikona holenderskiej siatkówki powiedziała "dość"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili reprezentanci Polski