W sobotę Polska rozegrała pierwsze z pięciu spotkań sparingowych przed zbliżającymi się mistrzostwami świata. Te rozpoczną się już 26 sierpnia w naszym kraju oraz na Słowenii. Tytułu bronić będą Biało-Czerwoni.
W Radomiu Ukraina była blisko sprawienia sensacji, ale ostatecznie przegrała 2:3. W barwach tej reprezentacji wystąpił Ołeh Płotnicki. Według informacji przekazanych przez komentatora Polsatu Sport, Tomasza Swędrowskiego przyjmujący Sir Sicoma Monini Perugia może zasilić szeregi Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
- Ukraińcy mają kilku naprawdę znakomitych graczy. Przede wszystkim jest nim Ołeh Płotnicki, który być może będzie grał w drużynie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Zobaczymy jak to się wszystko rozwinie - powiedział komentujący spotkanie Polska - Ukraina Tomasz Sędrowski podczas prezentacji wyjściowego składu naszych sąsiadów.
W całej karierze Płotnicki bronił barw Łokomotywa Charków, Vero Volley Monzy, a także Sir Sicoma Monini Perugii. Do tej drużyny niedawno przeniósł się Kamil Semeniuk, co może oznaczać, że Ukrainiec zdecyduje się na zmianę otoczenia.
Przeczytaj także:
Zwycięski pierwszy test. Polscy siatkarze pokonali przyjaciół z Ukrainy
Bartosz Kurek zabrał głos po meczu. Z tego był zadowolony
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za widoki! Polka zaszalała w USA