"Loic Geiler został umieszczony w izolatce" - poinformował francuska federacja siatkarska w swoich social mediach (patrz: koniec artykułu).
Selekcjoner reprezentacji Francji - Andrea Giani - będzie musiał teraz radzić sobie bez swojego współpracownika. A przecież mistrzostwa świata w siatkówce wkraczają w decydującą fazę. Trójkolorowi w 1/8 finału zmierzą się z Japończykami. Są faworytami. Nie tylko do wygranej w tym spotkaniu i awansie do ćwierćfinału, ale także do zwycięstwa w całym turnieju.
Dlaczego Geiler wylądował w izolatce? Stało się tak, bowiem test wykazał, że szkoleniowiec jest zakażony koronawirusem. Co prawda ogólnoświatowa pandemia nie ma już takiego wpływu na nasze codzienne życie, ale podczas imprez masowych, sportowych, nadal są przeprowadzane testy i uczestnicy muszą przestrzegać zaleceń epidemiologicznych.
"Reprezentacja Francji kontynuuje przygotowania do meczu z Japonią, który odbędzie się 5 września" - można przeczytać w oficjalnym komunikacie. "Sytuacja związana z asystentem selekcjonera nie ma wpływu na zespół".
Przypomnijmy, że w mistrzostwach świata bierze udział również reprezentacja Polski. Biało-Czerwoni są również w wąskim gronie faworytów do strefy medalowej. Spotkanie 1/8 finału - z Tunezją - rozegrają w najbliższą niedzielę, 4 września. Mecz odbędzie się w Gliwicach.
Mondial 2022 : L'entraineur adjoint positif à la Covid 19
— FFvolley (@FFvolley) September 1, 2022
Dans le cadre du Championnat du Monde de volleyball, l’entraîneur adjoint de l’équipe de France, Loïc GEILER, a été testé positif à la COVID 19 par la FIVB et mis à l'isolement.
https://t.co/qZFaGyJ1yb pic.twitter.com/FOLaT7U3tg
ZOBACZ WIDEO: Kulisy meczu Polska - USA! Spodek odleciał! | #PODSIATKĄ VLOG Z KADRY #20