W trakcie fazy grupowej temat frekwencji na meczach przewijał się wielokrotnie. Dotyczył przede wszystkim Lublany, gdzie odbywała się część spotkań.
Niechlubny rekord ustanowiony został przy okazji starcia Turcja - Chiny. Mecz ten odbywał się o godz. 11:00 i obserwowało go... 90 osób.
Co ciekawe, najwyższą frekwencję odnotowano również w Lublanie. Mecz ćwierćfinałowy Słowenia - Ukraina w Arenie Stożice oglądało 11 200 widzów.
Spodziewano się, że rekord ten zostanie pobity w Gliwicach przy okazji starcia Polaków z Amerykanami. Rzecznik PZPS Mariusz Szyszko mówił w rozmowie z WP SportoweFakty, że na trybunach ma zasiąść 12 tys. osób.
ZOBACZ WIDEO: Rywale Polaków nie będą zachwyceni tymi słowami Nikoli Grbicia | #PODSIATKĄ - VLOG Z KADRY #26
Ostatecznie mecz Polska - USA obserwowało aż 12 258 widzów, co pozostanie najlepszym wynikiem podczas tegorocznych mistrzostw. Cztery ostatnie spotkania odbędą się bowiem w katowickim Spodku, którego pojemność jest niższa.
Rekord wszech czasów ustanowiony został natomiast 30 sierpnia 2014 roku. Mecz otwarcia Polska - Serbia odbył się wtedy na PGE Narodowym. Spotkanie obejrzało wtedy 61 500 osób.
Czytaj także:
- Znamy potencjalnego rywala Polaków w półfinale MŚ siatkarzy. Wystarczyły cztery sety
- Słynny okrzyk. Tak Iga Świątek wspiera polskich siatkarzy
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)