Nieudanie MŚ 2022 kobiet rozpoczęły Kanadyjki i Kazaszki, bowiem siatkarki tych nacji w dwóch pierwszych spotkaniach nie wygrały żadnego seta. Pewne było, że zmieni się to w trzeciej kolejce, bowiem Kanada trafiła właśnie na Kazachstan.
Niespodzianki nie było. Siatkarki z Kanady odniosły pewne zwycięstwo w trzech setach i nie pozostawiły rywalkom złudzeń. W żadnym secie nie dobiły one do granicy 20 punktów. W ostatniej partii zdobyły zaledwie... 11. Kanadyjki dzięki zwycięstwu wciąż liczą się w walce o awans do kolejnej fazy turnieju. W niej zapewne nie zobaczymy Kazachstanu.
Zdecydowanie więcej emocji przyniosło spotkanie Serbek z Niemkami. Obrończynie tytułu dość niespodziewanie straciły punkt w starciu z Bułgarią i obawiano się, jak potoczy się mecz z podopiecznymi Vitala Heynena.
ZOBACZ WIDEO: "Ćwierćfinał mistrzostw świata? Brzmi super!". Analiza szans polskich siatkarek
Premierowa odsłona była bardzo wyrównana, jako pierwsze piłkę setową wypracowała sobie Serbia i już w kolejnej akcji ją wykorzystała. Drugi set był niemal identyczny, jednak dłużej w nim na prowadzeniu były Serbki. Ostatecznie od wyniku 22:22 zdobyły one trzy punkty z rzędu i prowadziły już 2:0.
Od początku III partii na wyraźnym prowadzeniu były obrończynie tytułu (11:5). Jednak od wyniku 20:14 pięć punktów z rzędu zdobyły Niemki, które złapały kontakt i kilka akcji później doprowadziły do remisu. Serbki jednak wypracowały sobie piłki meczowe i wykorzystały drugą z nich, nie pozwalając rywalkom na doprowadzenie do gry na przewagi.
Dzięki czwartkowemu zwycięstwu reprezentacja Serbii jest już pewna awansu do kolejnej fazy turnieju. Niemki natomiast potrzebują jeszcze jednego zwycięstwa, aby zameldować się w drugiej rundzie.
Grupa C:
Kanada - Kazachstan 3:0 (25:14, 25:16, 25:11)