W lutym Bartosz Bednorz zdecydował się przedłużyć kontrakt z Zenitem Kazań. Kilka dniu później Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Wojna tam trwa cały czas i z tego też powodu Polak zdecydował się opuścić atakujący kraj.
Bednorz kontynuuje swoją karierę za granicą. Po występach we Włoszech i Rosji zdecydował się obrać chiński kierunek. Jego nowym klubem został Szanghaj Bright, który ściągnął również Osmany'ego Juantorenę.
Chińska liga jest też wyjątkowo krótka. Zacznie się pod koniec października, a skończy 15 stycznia 2023 roku. To oznacza, że za dwa i pół miesiąca będzie on wolnym zawodnikiem. Z tego też powodu najprawdopodobniej dołączy on do innego zespołu - europejskiego, aby być w rytmie meczowym przed sezonem reprezentacyjnym.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siatkarz romantyk. Taką niespodziankę sprawił partnerce
W swoim debiucie Bednorz zdobył 14 punktów w starciu przeciwko Huangshi. Jego zespół pewnie zwyciężył w trzech setach. Polak skończył 12 z 25 otrzymanych piłek, popełniając dwa błędy. Do tego dołożył dwa bloki, a także solidnie prezentował się w przyjęciu.
Po sobotnim spotkaniu Polak nie miał czasu na odpoczynek, bowiem kolejnego dnia ponownie rywalizował jego zespół. Tym razem Szanghaj Bright - również w trzech setach rozprawił się z Tianjin. Bednorz tym razem zainkasował 8 punktów, jednak pod koniec II partii zszedł z boiska i zakończył swój udział w meczu.
Już we wtorek, 1 listopada o godzinie 12:30 odbędzie się trzecie spotkanie drużyny Bednorza w tym sezonie. Ich rywalem będzie Jiangsu.
Szanghaj Bright - Huangshi 3:0 (25:21, 25:15, 25:14)
Szanghaj Bright - Tianjin 3:0 (25:22, 26:24, 25:18)
Przeczytaj także:
Udana inauguracja sezonu w wykonaniu wicemistrzyń Polski