Udany start Jastrzębskiego Węgla w Lidze Mistrzów

Materiały prasowe / Facebook / Jastrzębski Węgiel / Na zdjęciu: Tomasz Fornal z drużyną
Materiały prasowe / Facebook / Jastrzębski Węgiel / Na zdjęciu: Tomasz Fornal z drużyną

Od pewnego zwycięstwa rywalizację w Lidze Mistrzów rozpoczęli siatkarze Jastrzębskiego Węgla. Mistrz Polski bez straty seta ograł Vojvodinę Nowy Sad.

W zeszłym sezonie Ligi Mistrzów jastrzębianie dotarli do półfinału, gdzie zatrzymała ich Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Vojvodina zgromadziła jedynie cztery punkty w fazie grupowej, pokonując sensacyjnie Zenit Sankt Petersburg.

Od samego początku ton rywalizacji zaczęli nadawać jastrzębianie, ale ich przestój wykorzystali rywale, którzy zagrywką odrzucali od siatki. Z wyniku 10:7 zrobiło się 10:13, ale chwilę później był już remis. Bardzo opornie w premierowej odsłonie radzili sobie miejscowi, którzy nie rywalizowali podstawowym składem. W końcówce przyjezdni wygrywali 23:22, jednak od tego momentu wyższy bieg wrzucili gospodarze, którzy nie chcieli stracić seta. Tego właśnie udało się dokonać, głównie za sprawą Stephena Boyera. Tylko on mógł być z siebie zadowolony.

W drugim secie Tomasz Fornal zastąpił słabo spisującego się Rafała Szymurę. To jednak nie odmieniło losów pojedynku, bo Vojvodina nadal trzymała się blisko rywali. Ostatecznie jednak jastrzębianie odskoczyli na cztery "oczka" (22:18). W końcówce ponownie goście nie mieli nic do powiedzenia, a wicemistrz Polski pewnie zwyciężył do 19. Trzy ostatnie punkty wywalczył Łukasz Wiśniewski, który po skończeniu kontry zapewnił swojej drużynie prowadzenie 2:0.

Na początku III partii goście ponownie trzymali kontakt z rywalami. Byli nawet w stanie odrobić trzypunktową stratę, którą wypracował Trevor Clevenot. Jednak gdy Jastrzębski Węgiel odrzucił ich od siatki Vojvodina miała problemy w ataku i to pozwoliło gospodarzom odskoczyć na pięć oczek i złapać tlen (23:18). Tej przewagi półfinalista LM nie wypuścił już z rąk i mimo braku podstawowych zawodników, nie stracił seta z serbskim zespołem. W końcówce pomogli przyjezdni, którzy zepsuli zarówno zagrywkę, jak i atak.

Jastrzębski Węgiel -  Vojvodina Nowy Sad 3:0 (25:23, 25:19, 25:20)

Jastrzębski: Tervaportti, Boyer, Clevenot, Szymura, Wiśniewski, Szymura, Popiwczak (libero) oraz Hadrava, Toniutti, Fornal

Vojvodina: Simić, Bajanović, Buculjević, Parapunov, Krsmanović, Mehić, Misković (libero) oraz Milanović, Zecević, Rudić, Ubiparip

MVP: Trevor Clevenot (Jastrzębski)

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!

Źródło artykułu: