Piąta z rzędu porażka PGE Skry Bełchatów w PlusLidze!

PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Wojciech Ferens w ataku podczas meczu Cuprum Lubin - PGE Skra Bełchatów
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Wojciech Ferens w ataku podczas meczu Cuprum Lubin - PGE Skra Bełchatów

Fatalnie w tym sezonie PlusLigi spisuje się PGE Skra Bełchatów. Czwarty zespół poprzednich rozgrywek w niedzielę przegrał piąte ligowe spotkanie z rzędu. Tym razem lepszy od nich po tie-breaku okazał się Cuprum Lubin.

Po czterech kolejkach sezonu 2022/23 PlusLigi PGE Skra miała bilans 3-1. Nic nie wskazywało, że bełchatowianie będą mieli problemy w kolejnych spotkaniach. Od tamtej pory podopieczni Joela Banksa nie wygrali żadnego ligowego meczu, przegrywając niespodziewanie z Barkom Każany Lwów czy MKS-em Ślepsk Malow Suwałki. Cuprum Lubin nie zachwyca, ale też nie spisuje się najgorzej.

Początek spotkania należał do gospodarzy (14:6). Tej straty nie byli w stanie odrobić przyjezdni, dlatego też lubinianie triumfowali na inaugurację. W II partii do głosu doszli bełchatowianie, ale przez większość czasu oglądaliśmy wyrównaną walkę. Więcej zimnej krwi zachowała jednak Skra, która wykorzystała drugą piłkę setową i zwyciężyła po krótkiej grze na przewagi.

W trzeciej odsłonie meczu znów odskoczył Cuprum (12:8). Rywale tylko na chwilę byli w stanie złapać kontakt i po raz drugi w niedzielę musieli gonić wynik, bowiem gospodarze zwyciężyli do 22. i wrócili na prowadzenie w tym spotkaniu.

Czwarty set był wyrównany, ale przez większość czasu to przyjezdni byli na minimalnym prowadzeniu. To dało im w końcówce piłkę setową, która Skra wykorzystała przy drugiej okazji doprowadzając do tie-breaka.

W nim jednak już na początku odskoczyli miejscowi (5:2). Mimo, że bełchatowianie przez większość czasu byli w kontakcie, to nawet na chwilę nie doprowadzili do remisu. Od wyniku 12:10 punktował już tylko Cuprum, który ostatecznie po tie-breaku wygrał swoje trzecie spotkanie w tym sezonie. Bilans 3-6 ma również Skra, która przegrała piąty mecz z rzędu. Jednak to oni plasują się o pięć pozycji wyżej w tabeli, mając pięć punktów przewagi nad zespołem z Lubina.

Cuprum Lubin - PGE Skra Bełchatów 3:2 (25:19, 24:26, 25:22, 23:25, 15:10)

Cuprum: Pająk, Kapica, Berger, Ferens, Pietraszko, M'Baye, Szymura (libero) oraz Czerny, Sas (libero)

Skra: Łomacz, Musiał, Kooy, Lanza, Kłos, Bieniek, Piechocki (libero) oraz Atanasijević, Milczarek, Rybicki

MVP: Alexander Berger (Cuprum)

#DrużynaPktMZPSety
1 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 78 36 28 8 91:51
2 Jastrzębski Węgiel 78 34 25 9 89:38
3 Asseco Resovia Rzeszów 74 33 24 9 83:39
4 Aluron CMC Warta Zawiercie 69 34 24 10 80:49
5 Projekt Warszawa 64 32 22 10 75:46
6 Indykpol AZS Olsztyn 62 35 22 13 75:56
7 Trefl Gdańsk 59 32 21 11 70:49
8 PSG Stal Nysa 50 33 16 17 61:58
9 Ślepsk Malow Suwałki 47 32 15 17 60:60
10 Bogdanka LUK Lublin 43 32 15 17 57:68
11 PGE GiEK Skra Bełchatów 43 33 12 21 61:73
12 GKS Katowice 35 32 13 19 44:70
13 Barkom Każany Lwów 35 32 10 22 48:72
14 KGHM Cuprum Lubin 29 34 10 24 46:87
15 Enea Czarni Radom 15 32 3 29 30:89
16 BBTS Bielsko-Biała 8 30 3 27 22:87

ZOBACZ WIDEO: Hit sieci. Siedział na trybunach, wziął piłkę i zrobił to

Źródło artykułu: